W poniedziałek informowaliśmy o tym, że samorząd województwa w ramach Programu Ratowania Zabytków przekaże pieniądze na konserwację zabytków w powiecie mogileńskim. Na dofinansowanie może liczyć między innymi sanktuarium w Markowicach. Napisaliśmy, że urząd marszałkowski przeznaczy 40 tysięcy złotych na prace w Zespole Klasztornym Karmeltów Trzewiczkowych. Zaraz zwrócono nam uwagę, że w Markowicach nie ma Karmelitów tylko Oblaci, więc nie może tu być klasztoru Karmelitów.
O wyjaśnienie poprosiliśmy proboszcza ks. Aleksandra Dońca.
- Ktoś kto mówi, że to nie jest klasztor Karmelitów jest w błędzie. Oczywiście, że to jest klasztor pokarmelitański. Zatem prawidłowa nazwa brzmi Zespół Klasztorny Karmelitów Trzewiczkowych. Oblaci są jedynie użytkownikami tego obiektu - wyjaśnia - ks. Doniec.
Przypomnijmy, że Karmelici Trzewiczkowi przybyli do Markowic w 1642 roku, dzięki staraniom ówczesnych właścicieli wsi Andrzeja i Heleny Bardzkich. Karmelici opiekowali się pielgrzymami, którzy przyjeżdżali prosić o łaski przed cudowną Figurą Matki Bożej z Dzieciątkiem.