Unibax zdawał sobie sprawę z zainteresowania takimi biletami i wprowadził specjalne zasady ich sprzedaży. Kasy otwarte zostały o 10.00 w czwartek i to wszystkie okienka. Jeśli zostaną jakieś bilety, to w piątek znowu będą do kupienia od 10.00. To jednak mało realne. Od świtu pod Motoareną zaczęła ustawiać się gigantyczna kolejka, co pokazuje zdjęcie na profilu Unibaksu na facebooku.
Kasy miały być otwarte do godz. 17.00 i potem ewentualnie w piątek. Wprowadzono ograniczenie: jedna osoba nie mogła kupić więcej niż 5 biletów. I tak jednak krótko po godz. 13.00 ostatnie bilety znalazły nabywców i kasy zostały zamknięte. Poniedziałkowy mecz obejrzy więc 15,5 tysiąca kibiców.
Bilety na wszystkie miejsca będą kosztować po złotówce. To bowiem jedna z kar dla Unibaksu za rejteradę z ubiegłorocznego finału w Zielonej Górze. Unibax został ukarany ponad milionem złotych kar i odszkodowań, 8 ujemnymi punktami i właśnie został zobowiązany do rozegrania pierwszego meczu w tym sezonie z biletami za złotówkę.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje