Sporą czujnością wykazał się jeden z mieszkańców wsi Obórki (gmina Osiek). Mężczyzna, przejeżdżając rowerem, zauważył opla vectrę i trzech mężczyzn kręcących się przy koparce. Nie zastanawiając się długo powiadomił policjantów z posterunku w Osieku.
Stróże prawa nie zlekceważyli informacji. Na widok zbliżających się świateł radiowozu, dwaj mężczyźni uciekli w pole. Jeden, siedzący w samochodzie, nie zdążył.
Mężczyzna czekający w oplu vectrze mętnie tłumaczył policjantom, co robi przy koparce późnym wieczorem. Po chwili uciekinierzy uznali, że nie ma zagrożenia i wrócili do samochodu. Przecież nie zdążyli niczego ukraść.
Stróże prawa zajrzeli jednak do bagażnika opla i ich oczom ukazał się rząd kanistrów na paliwo. Trzej mieszkańcy powiatu żuromińskiego, w wieku 23, 25 i 26 lat, trafiło do celi brodnickiej komendy policji.
Okazało się, że panowie przyjechali zatankować darmowy olej napędowy. Zamierzali skorzystać z okazji i z zaparkowanej koparki spuścić paliwo do przygotowanych kanistrów i baniek. Dzięki czujności jednego z mieszkańców nie zdążyli niczego ukraść. Nie oznacza to, że będą bezkarni. Odpowiedzą przed sądem za usiłowanie kradzieży.