https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Obroża zamiast celi... Włocławskie więzienie za ciasne

Barbara Szmejter
Nie jest wykluczone, że od przyszłego roku niektórzy z osadzonych we włocławskim Zakładzie Karnym część wyroku będą odsiadywać we własnych domach
Nie jest wykluczone, że od przyszłego roku niektórzy z osadzonych we włocławskim Zakładzie Karnym część wyroku będą odsiadywać we własnych domach Fot. Wojciech Alabrudziński
We włocławskim Zakładzie Karnym nie jest tak ciasno, jak w innych więzieniach w okręgu. Trudną sytuację lokalową znacząca poprawiło oddanie do użytku w styczniu br. nowego pawilonu na 258 miejsc. Ale i tu szykują się poważne zmiany.

Polskie więzienia są przepełnione. Z danych Okręgowego Inspektorat Służby Więziennej w Bydgoszczy wynika, że tzw. poziom zapełnienia we wszystkich jednostkach penitencjarnych okręgu wynosi 112 procent. To oznacza, że na każde 100 miejsc przypada 112 więźniów.

Szybkimi krokami zbliża się natomiast 6 grudnia br. Mikołajkowym prezentem dla skazanych i osób oczekujących w aresztach tymczasowych ma być - zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego - poprawa warunków w zakładach karnych.

Polskie normy przewidują 3 metry kwadratowe na każdego osadzonego, w Europie Zachodniej są one jeszcze wyższe. Receptą na poprawienie warunków w zakładach karnych ma być m.in. elektroniczny dozór skazanych i przedterminowe warunkowe zwolnienia. Jest szansa, że naszpikowane elektroniką obroże pierwsi więźniowie założą już we wrześniu.

Tymczasem rośnie świadomość więźniów i coraz głośniej domagają się oni
odszkodowań za pobyt w ciasnych celach

Najwyższe do tej pory - 17 tys. złotych - zostało zasądzone w Elblągu. - U nas nie ma takiego problemu - przekonuje ppłk mgr Bożena Nowicka, zastępca dyrektora ZK we Włocławku. - Co prawda do końca ubiegłego roku zmagaliśmy się z przeludnieniem, wynoszącym około stu ośmiu procent, ale po oddaniu do użytku nowego pawilonu te kłopoty się skończyły. W sądach nadal trwa jednak dziewięć spraw z tamtych czasów, wytoczonych nam przez skazanych. Dotyczą nie tylko przeludnienia, ale i innych kwestii związanych z ich pobytem w zakładzie. Sprawy już rozpatrzone przez sądy kończą się dotychczas umorzeniem.

258 miejsc w nowym pawilonie, gdzie na jednego osadzonego przypadają już owe
trzy metry kwadratowe postawiło włocławski zakład w korzystnej sytuacji. Nie ma bowiem przeludnienia, zaś na 100 miejsc przypada średnio 98,9 osób. - Jeśli zajdzie taka potrzeba jesteśmy skłonni przeznaczyć na cele mieszkalne choćby dotychczasowe świetlice - mówi ppłk. Bożena Nowicka.

Nieliczni będą mogli skorzystać z elektronicznego nadzoru. Dotyczyć on będzie wyłącznie skazanych na kary do roku więzienia. Połowę tego czasu trzeba będzie odsiedzieć, drugą część - pod warunkiem nienagannego zachowania, będzie można spędzić w domu, pod ciągłym dozorem kuratora, Sądu Penitencjarego oraz policji.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~BAX~
TE OBROZE POWINNI TERZ NOSIC CO MAJA DUZE WYROKI TAK DO 5 LUB 6 LAT A NIE CO MAJA PO 1 ROKU TO TAKICH JEST MALO POWINNI DAC SZANSE TYM CO MAJA DUZE WYROKI ALBO NIECH KACZOR DA DEKRET BO U KWASNIOKA BYL A U NIEGO WCALE TO POWINNO BYC TAK ZE DEKRET POWINIEN BYC CO ROKU TYLKO NIE DLA PEDOFILÓW I CI CO ZA GWAŁTY SIEDZA ALE ON DEKRET DA SWOJM . SZACUNEK ZLODZIEJOM OK A TE OBROZE NIECH SW SOBJE NA SZYJE ZAŁOZY I BEDA WYGLADALI JAK PSY TYLKO BRAK SMYCZY HAHAHAHAHAHA NARKA
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska