Jeszcze w tym roku rozstrzygnięty zostanie przetarg na budowę ostatniego odcinka inowrocławskiej obwodnicy, tak zwanego łącznika pomiędzy Latkowem a Sławęcinkiem.
Jak informują służby prasowe Urzędu Miasta, informacja ta dotarła do Inowrocławia kilka dni temu. Zadowolenia z takiego obrotu spraw nie kryją władze Inowrocławia.
- Jeżeli ten drugi odcinek będzie budowany w takim tempie jak pierwszy, to zadowoleni będą wszyscy inowrocławianie. Jest to przecież największa inwestycja drogowa w naszym regionie od niepamiętnych czasów - zauważa Ryszard Brejza, prezydent Inowrocławia.
Przetarg na budowę tzw. łącznika obwodnicy Inowrocławia z Latkowa do Sławęcinka ogłoszony ma być jeszcze w tym miesiącu. Jego rozstrzygnięcie zaplanowano na grudzień br.
Pieniądze są, firm nie brakuje
Pieniądze na wykonanie tej inwestycji są już zagwarantowane. Nie brakuje firm, które chciałby wykonać ostatni odcinek obwodnicy Inowrocławia. Szacuje się, że jest ich kilkanaście.
_- Realizacja tego zadania pozwoli na budowę całości obwodnicy Inowrocławia według pierwotnego planów i odciążenie Inowrocławia od ruchu tranzytowego, zwłaszcza ciężarówek, czego mieszańcy domagali się od kilkudziesięciu la_t - słyszymy w ratuszu.
Latkowo ze Sławęcinkiem połączyć ma dwupasmowa trasa o długości 4,9 km. Koszt jej wybudowania wraz z węzłem drogowym w Sławęcinku wyceniono na 110 -120 mln zł.
Pierwszy etap w dobrym tempie
Obecnie trwa budowa ponad 19-kilometrowego odcinka obwodnicy z Markowic do Latkowa. Koszt tego zadania, to prawie 360 mln zł. Zakres prac jest szeroki. Obejmują nie tylko wybudowanie dwujezdniowej trasy, ale także kilku tzw. obiektów inżynieryjnych i trzech węzłów. Większość z tych elementów można już oglądać.
