Przygotowanie dokumentu ma kosztować ogółem około 300 tys. zł. Miasto Rypin i gmina Rypin przeznaczą na ten cel po 120 tys. zł, powiat dołoży 60 tys. zł.
- Prowadziłem już rozmowy z burmistrzem i wójtem gminy Rypin – tłumaczy starosta Jarosław Sochacki. – Zobowiązaliśmy się do wprowadzenia kwot do budżetów samorządów, którymi zarządzamy właśnie na przygotowanie koncepcji. Mam nadzieję, że już wkrótce będziemy mogli spisać porozumienie.
To dobra informacja przede wszystkim dla mieszkańców Rypina, którzy w godzinach szczytu muszą uzbroić się w cierpliwość, chcąc przejechać np. ulicą Mławską czy Warszawską. Sytuacji nie ułatwia ruch samochodów ciężarowych, dojeżdżających do lokalnych zakładów pracy.
Poprzedni starostwa też próbował
Dwa lata temu swoją wstępną koncepcję budowy obwodnicy przedstawił ówczesny starosta Zbigniew Zgórzyński (dziś wójt gminy Rogowo). W marcu 2017 roku Rypin odwiedził m.in. w tej sprawie marszałek województwa Piotr Całbecki. Tłumaczył, że powodzenie inwestycji będzie zależało w dużej mierze od porozumienia między lokalnymi samorządami, a więc miastem, powiatem i gminą Rypin. W kwietniu Zgórzyński zaproponował zbudowanie ponad sześciokilometrowej obwodnicy za blisko 17 mln zł. Odcinek miał przebiegać od skrzyżowania przy Zespole Szkół nr 1 w Rypinie, przez Starorypin Prywatny, a w dalszej części do Godziszew (do skrzyżowania z drogą wojewódzką Rypin-Żuromin). Na obwodnicę miały złożyć się już istniejące ciągi komunikacyjne: Godziszewy - Dylewo (2017 rok) i Głowińsk - Głowińsk (2018 rok).
– Uważam, że naszą rolą, jako samorządowców, jest wybranie najlepszego rozwiązania – komentuje starosta Sochacki. – Natomiast przygotowaniem koncepcji, gdzie konkretnie powinna przebiegać obwodnica, powinni zajmować się fachowcy. Dlatego też konieczne jest ogłoszenie przetargu. Wykonawca wskaże nam, którędy ta droga powinna przebiegać. Wszystko zmierza w dobrym kierunku, żeby już wkrótce mieszkańcy Rypina i powiatu mogli korzystać z obwodnicy.
Koncepcja już była
Całościowa koncepcja powstała już w kadencji 2006-2010. Obwodnica miała zaczynać się przy ul. Warszawskiej, przecinać ulicę Mławską, w pobliżu torów, następnie ulicę Dworcową (między dworcem a RCS-em) i przechodzić przez Starorypin, do skrzyżowania z drogą wojewódzką nr 560 (przy stacji paliw), w kierunku Brodnicy.
Realizacja została przesunięta na kolejną kadencję, ze względu na inne duże inwestycje m.in. budowę hali i basenu. Nowe władze miasta, w 2011 roku, nie zdecydowały się na realizację tego planu. Obwodnica miała kosztować około 30 mln zł, z szacowanym 50 proc. dofinansowaniem unijnym i z szansą na 20 proc. udział gminy Rypin w kosztach własnych. Czy tym razem najważniejsza inwestycja, biorąc pod uwagę odciążenie ruchu w mieście, dojdzie do skutku? Do trzech razy sztuka.
Dwa razy więcej fotoradarów na polskich drogach. Zobacz wideo!
