Decyzja, który jest opracowywana przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Bydgoszczy, miała być gotowa w zeszłym roku, ale wszystko się przedłuża i podobno teraz decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach dotyczących budowy obwodnicy w Tucholi ma się pojawić na przełomie kwietnia i maja.
Burmistrz Tadeusz Kowalski twierdzi, że cały czas jest w kontakcie ze stowarzyszeniem SOS dla Tucholi, które walczy o obwodnicę, ale póki nie ma tego dokumentu, nic nie można przyspieszyć. Zaproponował marszałkowi Piotrowi Całbeckiemu spotkanie. Nie padły żadne kwoty, bo nie wiadomo, ile będzie kosztował sam projekt, a co dopiero obwodnica. - Marszałek z zadowoleniem przyjął deklarację gotowości współfinansowania przez gminę Tuchola dokumentacji projektowej na to zadanie - podkreśla Kowalski. - Czekamy na decyzję.
Decyzja RDOŚ przesądzi, jaki przebieg obwodnicy jest możliwy do realizacji.
Zarówno marszałek, jak i burmistrz byli zgodni, że niezwłocznie po uzyskaniu decyzji, trzeba przejść do podpisania porozumienia dotyczącego projektowania technicznego z uwzględnieniem partycypacji lokalnych samorządów w tym zadaniu. Do współpracy, na tych samych zasadach, zaproszony będzie również powiat tucholski. - Tak się przyjęło w bardzo wielu samorządach, że proces przygotowawczy jest współfinansowy zarówno przez województwo, powiat, jak i gminę - dodaje burmistrz. - Takie trójstronne porozumienia przynoszą efekty. Wszystkim nam zależy, aby powstała tucholska obwodnica. Podkreślam, że żaden lokalny samorząd nie udźwignie tak wielkiej inwestycji bez środków zewnętrznych. Trzeba współpracować z innymi, aby procedury szły jak najszybciej.
Inwestycja ma szanse na realizację w nowej perspektywie finansowej Unii po 2020 r.
Spytaliśmy, jak widzi budowę tucholskiej obwodnicy kandydat na burmistrza Jarosław Słoma. - Ta inwestycja jest potrzebna tucholanom jak powietrze. Banery stowarzyszenia „SOS dla Tucholi” już wyblakły, tak długo wiszą, ale nie straciły aktualności - podkreśla Słoma. - Powstają obwodnice w innych miastach i trzeba korzystać z już przetartych szlaków. Uważam, że nie trzeba obiecywać, a działać. Jeśli coś zacznę, to zrealizuję. Nie ma drzwi, do których bym nie zapukał. Najwyżej usłyszę „nie”.
Najpopularniejsze nazwiska w Kujawsko-Pomorskiem [nowe dane]
Wideo: Info z Polski - 22.03.2018