https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Od grudnia w Kowalewie Pomorskim działa Fundacja „Ocalony Świat”

Karolina Rokitnicka
Tomasz Curyło odbiera certyfikat potwierdzający uzyskanie rekordu od sędzi Biura Rekordów Joanny Krzyżanowskiej
Tomasz Curyło odbiera certyfikat potwierdzający uzyskanie rekordu od sędzi Biura Rekordów Joanny Krzyżanowskiej Fundacja Ocalony Świat
Od grudnia w Kowalewie Pomorskim działa Fundacja „Ocalony Świat”. W weekend jej założyciel Tomasz Curyło ustanowił rekord Polski w kategorii „Największa prywatna kolekcja głazów narzutowych”.

Fundacja działa od grudnia. Jej celem jest ochrona przyrody i ratowanie przed zniszczeniem głazów narzutowych. Organizacja podejmuje działania, których efektem ma być stworzenie parku petrograficznego w Kowalewie Pomorskim. Założyciel fundacji przygodę z kolekcjonerstwem zaczął od zbierania starych przedmiotów, w szkole podstawowej. W 2007 roku zaczął się interesować gelologią i gromadzić duże głazy narzutowe o ciekawej strukturze, kształcie i barwie.

Powstała fundacja i pomysł na „skalny” park. Pan Tomasz w weekend ustanowił rekord Polski w kategorii „Największa prywatna kolekcja głazów narzutowych”. Zakwalifikowanych zostało 150 głazów. Najmniejsze ważyły tonę, te najbardziej okazałe nawet 20 ton.

- Próba polegała stwierdzeniu przez sędziego ilości głazów narzutowych, których obwód w najszerszym miejscu przekracza 2m. Kolekcja znajduje się na terenie tworzonego Parku Petrograficznego w kilku większych skupiskach. Każdy głaz został dokładnie zmierzony i policzony. Wszystkie z zakwalifikowanych głazów spełniły wytyczne. Rekord został potwierdzony oficjalnym certyfikatem – informuje Przemysław Humięcki, dyrektor fundacji.

W skład kolekcji wchodzą nie tylko głazy narzutowe, ale też kamienie młyńskie i przedmioty użytkowe z kamienia. Wszystkie znalezione w okolicznych miejscowościach.

- Naszym celem jest, aby unikatowy na skalę europejską zbiór ocalonych przez zniszczeniem głazów narzutowych, kamieni młyńskich oraz elementów architektury kamiennej mógł służyć jako źródło wiedzy dla szkół, uczelni i tysięcy pasjonatów – zaznacza pan Tomasz.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska