https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Od stycznia w Czersku wszystkie umowy będą zamieszczone w BIP-ie

Aleksander Knitter
Burmistrz Jolanta Fierek przyznaje rację Czytelnikowi, że wydatki powinny być jawne. Od stycznia wszystkie umowy będą zamieszczane w BIP-ie.

Burmistrz Jolanta Fierek nie ukrywała, że jest zaprzyjaźniona z Robertem Biedroniem, prezydentem Słupska.
W trakcie kampanii mówiła o tym, że jednym z celów nadrzędnych będzie dla niej przejrzystość wydatków jawność wszelkich działań podejmowanych w ratuszu. Miał być transparentny i szeroki dostęp obywateli do informacji publicznej. Czy jest? Na pewno nie jest tak, jak w Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miejskiego w Słupsku, w którym zamieszczono rejestr umów. Jest szybko aktualizowany, publikowane są w nim wszystkie umowy - te duże na 58 tys. zł, jak doradztwo podatkowe, średnie - jak kupno lampek choinkowych i innych dekoracji świątecznych (5 tys. 700 zł), czy takie na drobne usługi, jak "wykonanie i oprawa fotografii w galerii honorowych obywateli miasta" (146 zł), zakup koszul dla kierowcy UM (300 zł), kupno jabłek na uroczyste ogłoszenie wyników konkursu plastycznego (12 zł). Każdego dnia wprowadzanych jest tak kilka takich wydatków.

Podobny model informowania mieszkańców zastosowano w Ostrowie Wielkopolskim. Są tam umowy zawarte na kilkaset złotych czy kilka tysięcy złotych. - Obecna burmistrz w swojej kampanii wyborczej zapowiadała wielokrotnie, a wręcz zawarła umowę ze swoimi wyborcami, że jeśli obejmie urząd burmistrza, będzie działać transparentnie, przejrzyście i jawnie - mówi Czytelnik.

- Tymczasem można przeczytać w mediach o różnych sprawach, np. nieujawnieniu, ile zarabiają osoby zatrudniane przez burmistrz na umowach zleceniach, nie wiadomo też, jakie inne umowy są zawierane przez burmistrz na świadczenie usług na rzecz urzędu.
Czerszczanin domaga się, by burmistrz udostępniła rejestr umów w BIP-ie gminy Czersk wzorem wielu miast, np. Słupska czy Chojnic. - Powyższe dowodzi, że uczestnicy grupy progresywni włodarze, z uczestnictwa, w której to grupie szczyci się burmistrz Czerska, publikują taki rejestr - ocenia. - W naszym bip-ie jest bardzo mało informacji, co więcej jest on nieuaktualniany i wielu informacji na nim nie ma, pomimo że powinny być.

Co na to burmistrz Fierek? Jestem za transparentnością i nie mam nic do ukrycia - stwierdziła. - Muszę mieć jednak kilka chwil na przemyślenie, jak i od kiedy to zrobić. Więcej na plus.pomorska.pl i w "Gazecie Pomorskiej".

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska