Od zabawy do nauki

     Jak długo działa kierowane przez pana koło?
     - Od około pięciu lat. Jest jednym z elementów działalności biblioteki. Działa nie tylko w szkole, ale jest także widoczne poza naszą placówką. Współpracujemy między innymi z Miejską i Powiatową Biblioteką Publiczną. Od obecnego roku szkolnego mamy nowe pomieszczenie. Kto należy do koła? - Należą do niego uczniowie wszystkich szkół zespołu. Mamy w nim np. początkujących poetów, których wiersze były już publikowane w lokalnych periodykach. Są również osoby uzdolnione muzycznie, spikerzy kierujący naszym szkolnym radiowęzłem. Prawie wszyscy uczą się u nas gry w szachy. Cieszę się również z tego, że niektórzy z nich, po opuszczeniu szkoły, przekazują zdobyte tu umiejętności i wiedzę młodszym osobom. Jestem z tego bardzo zadowolony, bowiem oznacza to, że ta praca ma głębszy sens.
     Gdzie, poza szkolną bibliotekę, zaprowadził pan młodzież?
     - W zeszłym roku szkolnym rozpoczęliśmy cykl lekcji bibliotecznych. W jego trakcie pokazuję młodzieży różne zakłady pracy. Poznaje w ten sposób, jak one funkcjonują, w przyszłości niektórzy mogą tam przecież pracować. Byliśmy między innymi w oczyszczalni ścieków, siedzibie Państwowej Straży Pożarnej, na zamku. Odwiedziliśmy także ujęcie wody, komendę policji. Razem z Miejską i Powiatową Biblioteką Publiczną odwiedziliśmy bibliotekę multimedialną w Olsztynie.
     Czy w tym roku planuje pan kolejne wycieczki?
     - Tak, chciałbym pokazać młodzieży kolejne instytucje. Myślę tu o odwiedzeniu sądu, domu kultury i ośrodka sportu i rekreacji. Zamierzam również odwiedzić nadleśnictwo. Każda wycieczka będzie miała charakter edukacyjny oraz poznawczy.
     Jakby pan zachęcił uczniów zespołu do wstąpienia w szeregi członków koła?
     - Oczywiście zapraszam tu wszystkich. Przede wszystkim jednak liczę na takie osoby, które posiadają swoje hobby lub i zainteresowania wykraczające poza program szkolny. Przyjdźcie tutaj, pokażecie to co potraficie, a poza tym skorzystacie z naszej ciekawej oferty.