Zdaniem włocławianina, starszego człowieka, rachunek za gaz, wystawiany raz na pół roku, nie jest wygodnym wyjściem dla klienta. Tym bardziej, jeśli jest on skromnie żyjącym emerytem lub rencistą. Jest to jednak zgodne z harmonogramem odczytów, zatwierdzonym przez Pomorską Spółkę Gazownictwa.
Z informacji, jakie uzyskaliśmy na temat tego harmonogramu wynika, iż tzw. "kuchenkowicze", a więc odbiorcy najmniejszych ilości gazu (300 metrów na rok), mają odczyty właśnie co pół roku. Inni użytkownicy, np. pobierający miesięcznie 1200 metrów gazu, mają odczyty co miesiąc.
Niestety, nie ma możliwości zmiany tego harmonogramu, bowiem, jak ustaliliśmy, wiązałoby się to z podwyżką abonamentu. W przypadku "kuchenkowiczów" ta stała, miesięczna opłata jest najniższa i wynosi 8 zł. W przypadku odbiorców, pobierających powyżej 1200 metrów gazu miesięcznie opłata abonamentowa wynosi 43 zł. Włocławska "Gazownia" wprowadziła udogodnienia dla klientów, którzy mogą opłacać rachunki przez internet, na poczcie lub w kasie przy ul. Toruńskiej 91.
Można też, czekając na półroczny rachunek, wpłacać co miesiąc na własne konto na określone sumy na zasadzie przedpłat. Nie ma możliwości, aby inkasent w przypadku "kuchenkowiczów" pukał do domu co miesiąc. Mało tego, są przymiarki, aby odczyt, ze względów oszczędnościowych, był przeprowadzany raz na rok. Pomorska Spółka Gazownicza, do której należy włocławski Rejon Dystrybucji Gazu, szuka oszczędności właśnie w obsłudze inkasenckiej.
