https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Odwołany dyrektor włocławskiego szpitala nie dostanie nagrody

Małgorzata Goździalska
Dyrektor Krzysztof Malatyński zarabiał miesięcznie około 16 tys. złotych brutto - cztery średnie krajowe.
Dyrektor Krzysztof Malatyński zarabiał miesięcznie około 16 tys. złotych brutto - cztery średnie krajowe. Wojciech Alabrudziński
Rada Społeczna nie zgodziła się na pieniądze dla K. Malatyńskiego.

Wojewódzki Szpital Specjalistyczny we Włocławku jest zadłużony. I to bardzo! W ubiegłym roku dług wzrósł do 42 milionów złotych. Ponad 25 milionów złotych to tzw. zobowiązania wymagalne, do natychmiastowej zapłaty. W tej sytuacji część członków Rady Społecznej szpitala była mocno zaskoczona propozycją przyznania nagrody rocznej dla byłego dyrektora Krzysztofa Malatyńskiego.

A taki punkt - podjęcie uch-wały w sprawie dodatkowej nagrody stanął w porządku obrad ostatniego posiedzenia Rady Społecznej szpitala. Ile Krzysztof Malatyński miał otrzymać pieniędzy? Tego nawet członkowie Rady Społecznej nie wiedzą. - Krotność wynagrodzenia w projekcie uchwały była wykropkowana - mówi radny województwa Stanisław Pawlak, zasiadający w tej radzie.

Przeczytaj także: Nowy dyrektor włocławskiego szpitala nie wyklucza zmian. Ale najpierw chce dokładnie przejrzeć dokumentację

Na wniosek Krzysztofa Baranowskiego, starosty lipnowskiego, który także zasiada w Radzie Społecznej szpitala, punkt ten został zdjęty z porządku obrad. Krzysztofa Baranowskiego poparli: Stanisław Pawlak i radny województwa Wojciech Jaranowski. Przewodniczący Rady Społecznej - Sławomir Kopyść wstrzymał się od głosu, a za pozostawieniem projektu uchwały głosował jedynie były wicemarszałek Edward Hartwich, który - jak się dowiedzieliśmy - zgłosił wniosek.

Nie do końca negatywnie oceniam pracę Krzysztofa Malatyńskiego, ale uważam, że w sytuacji, w jakiej znajduje się szpital, przyznanie nagrody było niecelowe - wyjaśnia Wojciech Jaranowski.

Ostrzej sprawę komentuje Krzysztof Baranowski. - To jakaś kpina! - mówi o projekcie uchwały. - Ten wniosek nie zasługiwał na rozpatrzenie, choćby ze względu na sytuację finansową szpitala.

Stanisław Pawlak zwraca zaś uwagę na to, że przeciwni przyznaniu nagrody byli nawet urzędnicy Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu. Ponadto zaznacza, że wniosek o nagrodę wpłynął po terminie.

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
bolek

mam nadzieje ze marszałek całbecki nie wie co  pan Hartwich  wyprawia ze szpitalem we Włocławku chce sprywatyzować , bo jeśli wie to powinien  dowiedzieć się o tym prezydent Andrzej Duda  !

t
tomcio
W dniu 22.10.2015 o 15:49, Lulek napisał:

A czemu nie napisaliscie ze Pan ladny to siostrzeniec Pana Hartwicha? :D

 

A Hartwich to przydupas marszałka Całbeckiego.

J
JAsio
W dniu 22.10.2015 o 12:19, Lulek napisał:

A tymczasem Pan ładny załatwił sobie robotę w Szpitalu Pulmonologicznym w BDG... oczywiscie nie po znajomosci :)))) Co za czasy

 


No sie dziwic. Czy to prawada ze koles jest skazany jakos nieprawomocnie (jeszcze) za wałki w szpitalu miejskim? Czy to za jego kadencji dlugi we wloclawku wzrosly z 24 do 46 chyba?

 

Spadochronem do BDG. Na stanowisko controllingu czy tam prognozowania. Jakie by nie bylo pare ladnych tysiaczkow wpadnie.

L
Lulek

A czemu nie napisaliscie ze Pan ladny to siostrzeniec Pana Hartwicha? :D 

o
olaf
No coś czemu ma rezygnację jak ZUS prezes dostaje dużo więcej??? A nam nie dają choremu nawet renty!
L
Lulek

A tymczasem Pan ładny załatwił sobie robotę w Szpitalu Pulmonologicznym w BDG... oczywiscie nie po znajomosci :)))) Co za czasy

G
Gość

nie znam takiego zespołu

p
pol

Czy to prawda ,że;; zespól oropedyczny wygenerował długi Szpitala?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska