W domu w Unisławiu zapalił się opał - drewno - składowany w piwnicy. Cztery osoby - w tym dwoje dzieci - opuściły budynek przed przybyciem straży pożarnej
- Na miejscu występowało duże zadymienie - informuje mł. bryg. Sławomir Leśniak, starszy specjalista Wydziału Operacyjno-Kontrolno-Rozpoznawczego w KP PSP w Chełmnie. - Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, odłączyli instalację elektryczną w piwnicy. Zabezpieczeni w aparaty ochrony układu oddechowego podali jeden prąd wody na źródło ognia.
Następnie, tlący się opał wyniesiono poza budynek o przelano wodą. Pozostały opał w piwnicy sprawdzono przy pomocy kamery termowizyjnej.
- Piwnicę i mieszkania oddymiono oraz sprawdzono przy pomocy miernika wielogazowego - nie odnotowano przekroczeń - dodaje mł. bryg. Sławomir Leśniak. - Przyczyną powstania pożaru był uszkodzony przewód kominowy.
Straty oszacowano wstępnie na 3 tys. złotych. Uratowane mienie to około 400 tys. złotych. Działania łącznie trwały niemal 1,5 godziny. Na miejscu działało OSP Unisław.
