O zdarzeniu dyżurnego Państwowej Straży Pożarnej poinformowali mieszkańcy. - Ogień zajął poddasze. Zgłoszenie odebraliśmy o 20.19. Gdy dojechaliśmy na miejsce, płomienie wydostawały się na zewnątrz - relacjonuje Marek Krygier z PSP w Żninie.
Na czas akcji osoby znajdujące się w budynku zostały ewakuowane. Nikt nie zginął. Największe straty poniósł lokator zamieszkujący poddasze. Jedna rodzina znalazła schronienie w miejscowym Domu Pomocy Społecznej, pozostałe u swoich bliskich w tej samej wsi.
Większość pomieszczeń wymaga remontu. Jak zapewnia Leszek Tuszyński - zarządca budynku z ramienia PKP, prace naprawcze ruszą w najbliższy poniedziałek.
Jak na razie nie jest znana przyczyna pożaru. W tej sprawie wszczęła dochodzenie policja. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że do wybuchu mógł przyczynić się nieszczelny komin.
Oprócz żninskiego PSP w gaszeniu pożaru wzięły udział także jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych z Janowca Wlkp, Rogowa, Cerekwicy, Świątkowa, Białożewina i Żnina.