Oglądamy. Mało czytamy

Agnieszka Majkowska z Włocławka studiuje ekonomię na UMK w Toruniu. - Wstyd się przyznać, ale w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy czytałam podręczniki. Jedynie w wakacje znalazłam chwilę, by sięgnąć po ostatnią książkę Mario Vargas Llosy, peruwiańskiego noblisty. Powiem szczerze: czasem wolę usiąść sobie wygodnie w fotelu i obejrzeć film niż wziąć do ręki książkę.
Nie dokształcamy się

Słowa pani Agnieszki potwierdza ostatnie badanie czytelnictwa, przeprowadzone przez Bibliotekę Narodową i TNS OBOP. Okazuje się, że w 2010 roku 56 proc. Polaków nie przeczytało żadnej książki (w naszym regionie - 54 proc).

- Szczególnie niepokoi fakt, że aż 20 proc. osób z wyższym wykształceniem, czyli tych, którzy nas uczą, leczą, budują nam domy i mosty, w ogóle nie czyta. Oznacza to, że nie podnoszą i nie aktualizują swoich kwalifikacji zawodowych - komentuje dr Tomasz Makowski, dyrektor Biblioteki Narodowej.

Dr Roman Chymkowski z Pracowni Badań Czytelnictwa BN dopowiada: - Mieszkańcy miast czytają więcej niż osoby mieszkające na wsi, a osoby młodsze więcej niż starsze. Od połowy lat dziewięćdziesiątych do grona osób deklarujących czytanie częściej zaliczają się kobiety niż mężczyźni.

Tylko w bibliotekach tłok

- Ludzie są coraz biedniejsi, więc książka staje się dla nich luksusem. Gdy mają do wyboru zakup książki czy opłacenie rachunku, to bez wahania wybiorą drugą opcję. Staramy się zachęcić klientów do wizyty u nas. Obecnie trwa wyprzedaż kilku tytułów. Ceny zaczynają się od 9,99 zł. Nie jest to literatura "wysokich lotów", w większości romanse, ale przecież każdy z nas szuka ucieczki od problemów dnia codziennego - słyszymy w bydgoskiej księgarni.

Na brak czytelników nie narzekają natomiast w bibliotekach w regionie. Już od kilku lat Miejska Biblioteka Publiczna w Koronowie - wbrew alarmującym ogólnopolskim statystykom - konsekwentnie odnotowuje wzrost liczby czytelników. Dotyczy to zarówno dorosłych, jak też dzieci i młodzieży. Dorośli chwalą księgozbiór wypożyczalni bardzo dobrze zaopatrzony w nowości zarówno beletrystyczne, jak i księgozbiór czytelni na bieżąco aktualizowany z zakresu prawa, psychologii, pedagogiki, socjologii itd. - Czyta też coraz więcej dzieci. Potem "zarażone" książkowym" bakcylem w większości zostaną one czytelnikami filii dla dorosłych - mówi Katarzyna Karwat z filii dziecięcej Miejskiej Biblioteki Publicznej w Koronowie.