https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ogłoszenie w internecie: "Tabletki poronne sprzedam", "Przywracanie miesiączkowania"

"Tabletki poronne sprzedam". "Przywracanie miesiączkowania", "Tabletki wczesnoporonne. Szybko, pewnie, dyskretnie". Takie anonse w minutę możesz znaleźć w internecie.
"Tabletki poronne sprzedam". "Przywracanie miesiączkowania", "Tabletki wczesnoporonne. Szybko, pewnie, dyskretnie". Takie anonse w minutę możesz znaleźć w internecie.
Nastolatka wypowiada się na forum: - "Minął tydzień, odkąd wzięłam tabletki. Są sprawdzone na 100 procent, gdyż kupiłam je od lekarza w Niemczech, gdzie ten zabieg jest legalny. Wszystko jest już w porządku. Delikatne krwawienie prawie ustało, czyli jest już po wszystkim". Po wszystkim, czyli po przerwaniu ciąży. Bo dziewczyna to zrobiła. Przerwała.

"Tabletki poronne sprzedam". "Przywracanie miesiączkowania", "Tabletki wczesnoporonne. Szybko, pewnie, dyskretnie". Takie anonse w minutę możesz znaleźć w internecie.

Bydgoszczanin umieścił w sieci ogłoszenie miesiąc temu. Na jego podstronę weszło prawie 300 osób. Nie wiadomo, czy skorzystało, ale na pewno przeczytało. Autor anonsu pisze tak: "Skoro czytasz to ogłoszenie, to znaczy, że szukasz pomocy. Rozumiem, w jakiej sytuacji się znalazłaś. Ja jestem od tego, żeby tobie pomóc. Szybko i dyskretnie. Telefon...".

Tylko, że telefonu w czwartek nie odbierał. To "szybko i dyskretnie" kosztuje przeważnie od 200 do 300 złotych. Tyle trzeba dać za opakowanie tabletek wczesnoporonnych. Przesyłka gratis. Kurier ją dostarczy.

Ogłoszeniodawca z Bydgoszczy zaznacza, że lek jest do stosowania przez kobiety maksymalnie w 9. tygodniu ciąży. Skuteczność pigułek wynosi nawet 98 procent.

Przeczytaj również: Zdesperowana ciężarna zażyła tabletki na poronienie. Z tragicznym skutkiem

- To cytotec albo arthrotec? Nie kupować! Absolutnie nie kupować! - przestrzega ginekolog spod Torunia. Doktor wyjaśnia zasady działania leków, ale prosi, żeby nie podawać jego nazwiska w gazecie. - Nie chcę, żeby moi znajomi ze środowiska lekarskiego wyczytali w gazecie, że teraz krytykuję środki, które przecież pacjentkom w szpitalu podajemy.

Doktor tłumaczy, że wspomniane tabletki można stosować jedynie w wyjątkowych przypadkach. - Na przykład wtedy, gdy badanie wykaże, że nastąpiło obumarcie płodu. Wówczas takie lekarstwo przepisujemy pacjentce, która pozostaje w szpitalu pod naszą kontrolą. Następuje wydalanie resztek płodu.

Tyle, że pigułki przyjmowane w domu stanowią niebezpieczeństwo. Straszny ból podbrzusza, biegunka i wymioty towarzyszą często pacjentkom, które brały te pigułki. - Może także dojść do pęknięcia macicy i krwotoku zagrażającego życiu - podkreśla ginekolog.

Policja w regionie nie miała ostatnio informacji o handlarzach tabletkami poronnymi. Mówi za to, że sprzedającemu grozi kara. - Jeśli udowodni mu się rozprowadzanie takich tabletek, usłyszy zarzuty naruszenia Prawa farmaceutycznego - informuje mł. asp. Przemysław Słomski z biura prasowego bydgoskiej policji.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Zdziwiony

Wystarczy wejść na topogloszenia i od razu są tam dostepne

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska