https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ograniczona odporność i tendencje do odspajania

Gładź gipsowa w łazience może stanowić problem. Lepiej sięgnąć po cement.
Gładź gipsowa w łazience może stanowić problem. Lepiej sięgnąć po cement. Atlas
Ściany w łazience chcemy pomalować farbą, a glazurę ułożyć jedynie przy kabinie prysznicowej i umywalce. Przed malowaniem musimy ściany wyrównać, a w sklepach wciskają nam najbardziej ochoczo wyłącznie gładzie gipsowe. Czy możemy bez obaw zastosować je w pomieszczeniu o tak dużym nasyceniu wilgocią?

Gips jest materiałem coraz powszechniej stosowanym. Między innymi dlatego, że znakomicie się sprawdza jako klasyczny materiał wykończeniowy we wnętrzach. Trzeba przyznać, że trochę uszlachetniony jest też bardziej odporny niż kiedyś na działanie wilgoci.

Ograniczona odporność i tendencje do odspajania

Nie ulega jednak wątpliwości, że w pomieszczeniach mokrych i bardzo wilgotnych generalnie gips jako materiał wykończeniowy się nie sprawdza. Jego odporność na wilgoć i wodę jest ograniczona.

Tego rodzaju gładzie, zastosowane w łazience, mogą odspajać się od podłoża i pękać. A to, niestety, nie daje gwarancji, że zastosowany materiał do wykończenia będzie funkcjonalny i użyteczny przez długie lata.

Cementowe - bardziej bezpieczne, ale dużo mniej dostępne

O wiele bezpieczniej jest użyć gładzi, w której podstawowym składnikiem będzie nie gips, a cement. Niestety, znaleźć w sklepach odpowiednie gładzie cementowe nie jest łatwo. Stąd m.in. sprzedawcy w sklepach coraz częściej - chcąc być w zgodzie z panującą modą - namawiają nas na gładzie gipsowe. Wspierają ich w tym liczni wykonawcy, którzy nierzadko dowodzą, że gips w łazience to nie problem.
Jakich argumentów używają? Według nich, jeśli tylko wentylacja jest dobra, najzupełniej wystarczy zwykła gładź gipsowa, ewentualnie - dodatkowo pokryta preparatem gruntującym.

A może drobne kruszywo w tynkarskiej zaprawie?

Znacznie pewniejsze są jednak gładzie cementowe. Taka inwestycja powinna też okazać się korzystna pod względem finansowym. Bezpieczeństwo i zgodny z oczekiwaniami wygląd może zapewnić ścianom i sufitowi drobnokruszywowa zaprawa tynkarska. To sucha mieszanka, która produkowana jest na bazie cementu, wapna, dodatków uszlachetniających i wypełniaczy kwarcowych. Zawartość drobnego kruszywa (do 1 mm średnicy) pozwala na uzyskanie powierzchni o delikatnej strukturze ziarna - warstwy o grubości od 2 do 10 mm. Zaprawę, przygotowaną zgodnie ze wskazaniami producenta, nakłada się na podłoże przy pomocy stalowej pacy, a następnie, pacą styropianową lub drewnianą, ściąga jej nadmiar.

Zanim wierzchnia warstwa zaprawy całkiem wyschnie, należy ją zatrzeć (np. pacą filcową lub styropianową), by uzyskać oczekiwaną strukturę. Taką powierzchnię można będzie pomalować dowolną farbą - oczywiście, również odporną na charakterystyczną dla łazienki wilgotność.

Odporne na spękania, łatwe do szlifowania

Jeśli ściany i sufit mają być nie tylko gładkie, ale i białe, odpowiednim wyborem będzie zaprawa szpachlowa produkowana na bazie białego cementu. Do istotnych cech zapraw szpachlowych należy m.in. stosunkowa łatwość ich szlifowania.
W sklepach są też do nabycia zaprawy odporne na spękania, znacznie ułatwiające uzyskanie na suficie lub ścianie powierzchni idealnie gładkiej. Zaprawy takie, po rozrobieniu, nakładamy metalową pacą, a gdy wyschną, szlifujemy papierem ściernym. Efekt będzie taki, jak w przypadku gładzi gipsowych, a trwałość nieporównanie większa

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska