Ojcowie chętnie biorą urlop, by zająć się dzieckiem

Dziś Dzień Ojca, czyli święto wszystkich tatusiów. - Starszy, 4-letni synek, już dla męża namalował piękną laurkę. Natomiast młodszy, siedmiomiesięczny, może w prezencie dać się wyspać tatusiowi i potem nie dokazywać zbytnio w ciągu dnia. Myślę, że dla męża będzie to najpiękniejszy prezent na Dzień Ojca - śmieje się pani Agnieszka z Bydgoszczy.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Obecnie bydgoszczanka przebywa na urlopie rodzicielskim. Jej mąż, niedługo po narodzinach synka, poszedł na dwutygodniowy urlop ojcowski, by jej pomóc w opiece nad maluchem. - Mąż opowiadał, że w jego firmie branie urlopu ojcowskiego jest standardem. Ma też kolegów, którzy np. idą na miesiąc czy dwa na urlop tacierzyński, by żona mogła szybciej wrócić do pracy. Opłaca im się to, bo za ten czas dostają zasiłek z ZUS - opowiada nasza Czytelniczka.

Urlop tacierzyński często jest utożsamiany z urlopem ojcowskim. Niesłusznie, bo to dwa różne urlopy przysługujące pracownikowi ojcu, który chce sprawować opiekę nad dzieckiem.

Urlop ojcowski zawsze wynosi dwa tygodnie i jest udzielany niezależnie od tego, jak długo matka dziecka przebywa na urlopie macierzyńskim. Z kolei urlop tacierzyński jest to część urlopu macierzyńskiego niewykorzystana przez matkę dziecka, którą przejmuje ojciec.

Tak więc tata może być na tym urlopie zarówno dwa tygodnie, jak i dwa miesiące. Wszystko zależy od tego, ile tygodni urlopu macierzyńskiego weźmie mama malucha. - Zgodnie z obowiązującymi przepisami, matka dziecka, po wykorzystaniu zasiłku macierzyńskiego za okres co najmniej 14 tygodni po porodzie, może zrezygnować z dalszego pobierania zasiłku i wcześniej wrócić do pracy. W takim przypadku pozostałą część okresu pobierania zasiłku macierzyńskiego wykorzystuje ojciec dziecka w okresie przypadającym bezpośrednio po terminie rezygnacji z części zasiłku przez matkę dziecka - wyjaśnia Krystyna Michałek, rzecznik regionalny ZUS województwa kujawsko-pomorskiego.

Co ważne, urlop tacierzyński i ojcowski to uprawnienia przyznawane wyłącznie osobom zatrudnionym na podstawie umowy o pracę. Zatem nie mogą z nich skorzystać tatusiowie pracujący na umowę zlecenie czy o dzieło.

Ile trwa urlop tacierzyński? Wszystko zależy od tego, jaki urlop macierzyński przysługuje matce dziecka i jaką część tego urlopu mama już wykorzystała.

Wymiar urlopu macierzyńskiego to:

• 20 tygodni - w przypadku urodzenia jednego dziecka,
• 31 tygodni - w przypadku urodzenia dwojga dzieci,
• 33 tygodnie - w przypadku urodzenia trojga dzieci,
• 35 tygodni - w przypadku urodzenia czworga dzieci,
• 37 tygodni - w przypadku urodzenia pięciorga i więcej dzieci.

- Jeśli matka dziecka wykorzysta urlop w pełnym wymiarze, to ojciec dziecka nie dostanie go w ogóle - zaznacza Krystyna Michałek. Zasada ta ma również zastosowanie w przypadku adopcji dziecka.

Gdy tata przebywa na urlopie tacierzyńskim czy ojcowskim, ZUS wypłaca mu zasiłek macierzyński.

Z roku na rok coraz więcej tatusiów idzie na urlop, by zaopiekować się nowo narodzoną pociechą. W 2015 roku w regionie zasiłek macierzyński z tytułu przebywania na urlopie tacierzyńskim i ojcowskim pobierało 6549 mężczyzn. W 2016 roku było ich 8192, a od stycznia do kwietnia tego roku - 2937. Na urlopach ojcowskich w 2015 roku było 5723 panów, w 2016 - 7315, a przez pierwsze cztery miesiące 2017 roku - 2625.