Są pierwsi chętni
W całym rejonie nowe prawo przyjmuje się opornie. Rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Toruniu Bożena Wańkiewicz podaje, że: "W styczniu tego roku . komórki zasiłkowe Oddziału ZUS w Toruniu wypłaciły zasiłki macierzyńskie za udzielone urlopy ojcowskie (tzw. tacierzyńskie) dla trzech ubezpieczonych. Łącznie za 21 dni wyniosły one 1. 878,24 zł. W inspektoracie w Grudziądzu takich świadczeń w styczniu nie było."
Jednak już się to zmienia. Do 10 lutego wpłynęło do Inspektoratu ZUS w Grudziądzu już 10 pierwszych wniosków od mężczyzn, którzy chcą iść na urlop "tacierzyński". Obejmuje on 7 dni.
Nie należy też mylić urlopu macierzyńskiego z ojcowskim. Urlopem macierzyńskim matka może się dzielić z ojcem dziecka. Urlop ojcowski należy się wyłącznie tacie.
Dlaczego panowie niezbyt chętnie wykorzystują dane im, nowe prawo do opieki nad dzieckiem? Czy to tylko tradycyjny podział ról, którego nie chcą zmieniać?
Czekam na Państwa opinie!
A może zgłosi się do nas dzielny, grudziądzki ojciec, który postanowił pójść na urlop tacierzyński, żeby zajmować się swoim dzieckiem? Opowiedziałby nam i Czytelnikom, że "nie taki diabeł straszny..." i że panowie mogą sobie świetnie poradzić przy dziecku. Są podobno lepszymi organizatorami, działają konkretnie, są zdecydowani...