https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Olecha żal do Brejzy. Będzie wniosek do CBA

(dan)
Jacek Olech nie ma wątpliwości, że kolejny market przy skrzyżowaniu wpłynie na większy ruch w tym miejscu.
Jacek Olech nie ma wątpliwości, że kolejny market przy skrzyżowaniu wpłynie na większy ruch w tym miejscu. Dariusz Nawrocki
Pojawiła się szansa na kompleksową przebudowę skrzyżowania Wojska Polskiego, alei Niepodległości i Prymasa Glempa w Inowrocławiu. Ale raczej z niej nie skorzystamy.

Od połowy stycznia trwa dyskusja na temat skrzyżowania ulic Wojska Polskiego, alei Niepodległości i Prymasa Glempa w Inowrocławiu. Stosunkowo często dochodzi tu bowiem do kolizji. Dyskutanci zastanawiają się, co zrobić, by poprawić bezpieczeństwo w tym miejscu.

Konsultacje w starostwie. Ronda na Rąbinie już raczej nie będzie

Radny Jacek Olech w trakcie konsultacji w starostwie zachęcał, by dążyć do przebudowy tego miejsca. Tłumaczył, że można do tego skutecznie zachęcić właściciela marketu, który ma stanąć niemal tuż przy tym feralnym skrzyżowaniu.

Inwestor zakupił już od miasta działkę. Od prezydenta Inowrocławia otrzymał decyzję zezwalającą na budowę dwóch zjazdów, z czego jeden z ulicy Prymasa Glempa. Jacek Olech nie ma wątpliwości, że kolejny market przy skrzyżowaniu wpłynie na większy ruch w tym miejscu.

Dlatego zgłosił do prezydenta interpelację w tej sprawie. "Czy wykonał pan możliwe badania na koszt i staraniem inwestora, które by potwierdzały lub negowały konieczność przebudowy tego skrzyżowania z powodu usytuowania inwestycji, która jest niewątpliwie dodatkowym generatorem ruchu? Można było uzyskać audyt drogowy określający wpływ generatora ruchu na najbliższe skrzyżowania jako optymalne węzły komunikacji drogowej" - czytamy. Przekonuje, że była to dobra okazja, aby zaprosić inwestora do współfinansowania przebudowy skrzyżowania.

Olech podkreśla, że nowe zjazdy ingerować będą w infrastrukturę drogowa powstałą przy udziale środków unijnych. "Trzeba będzie przesunąć przejście dla pieszych stwarzając ogromne niebezpieczeństwo właśnie dla pieszych. Będzie trzeba przesunąć zatokę autobusową i skrócić zatokę postojową. Czy te czynności będą zgodne z normą prawną w takim czasie w związku ze zaangażowaniem środków unijnych ?" - pyta radny i dodaje: "Ze względu na skomplikowany charakter prowadzonego przez prezydenta postępowania i wydania w niejasnych okolicznościach pozwolenia zwrócę się do CBA o wsparcie w wyjaśnieniach tego postępowania".

Poprosiliśmy urzędników ratusza o komentarz. Oto co przesłał nam Jarosław Hejenkowski: "Pan Jacek Olech usiłuje rozpaczliwie zwrócić na siebie uwagę. Przyznajemy jednak, że ma bogate doświadczenie w pisaniu donosów".

Więcej informacji z Inowrocławia i okolic na:www.pomorska.pl/inowroclaw

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Wygrywa się wybory to wówczas mówi się, że jest się otwartym na wszystko zaprasza media redaktorów, a później radni stają się niewygodni chcąc coś wiedząc nie ma innej drogi niż ta o której mówi radny
R
Robert
No i znowu miał rację z tymi radnymi co ich ludzie Brejzy bronili. NSA to potwierdził
G
Gość
Przecież wszedzie pisze chwali się ze zna prawo kto go śmie poprawiać!miodzIO słodziak on nikomu nie robi krzywdy tylko patrzeć jak zajmie stanowisko w urzędzie
d
dwie strony medalu

Może się czepiam ale: 

- z jednej strony - czy pan radny chce prowadzić jakieś postępowanie a CBA ma go w tym wspierać? Coś tu nie gra.   

- z drugiej strony - urzędnik ratusza ma informować o faktach i okolicznościach. Informować !!! Podsrywanie przedstawiciela opozycji złośliwymi komentarzami niech zostawi politykom i dziennikarzom

D
Daniel
A ja mam żal do Jacka że mnie tak zostawił :(
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska