Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Olimpia-Unia Grudziądz gra z Austriakami już w piątek

Maryla Rzeszut
Lider Olimpii-Unii Grudziądz, Kaii Konishi (Yoshida) zajmuje obecnie 56. miejsce w rankingu ITTF. Potrafi grać dobrze i niezwykle widowiskowo
Lider Olimpii-Unii Grudziądz, Kaii Konishi (Yoshida) zajmuje obecnie 56. miejsce w rankingu ITTF. Potrafi grać dobrze i niezwykle widowiskowo Piotr Bilski
W 4. kolejce Champions League Table Tennis ASTS Olimpia-Unia Grudziądz podejmie Weinviertel Niederrösterreich z Austrii.

Goście są liderem grupy B Ligi Mistrzów, w której występuje Olimpia-Unia.

Tabela po 3 kolejkach:
1. Weinviertel Niederösterreich8:45
2.UMMC Wierchniaja Pyszma6:65
3. Olimpia Unia Grudziądz6:84
4.G.V. Hennebont T.T.6:84
Olimpia-Unia (1 zwycięstwo, 2 porażki) jest na 3. miejscu, gdyż ma lepszy bilans punktów w setach, niż francuski Hennebont.

Austriacy, który wygrali dwa mecze, a jeden przegrali, są liderami m.in. dlatego, że pokonali u siebie Rosjan, którzy przyjechali w osłabionym składzie, bez lidera, Juna Mizutani - szóstej rakiety świata.

Weinviertel to silna drużyna. Jej liderem jest chiński defensor, Hou Yingchao. Żaden z Polaków dotąd go nie ograł.
W składzie są też bracia Dominik i Daniel Habesohn (63. na liście światowej) oraz Stefan Fegerl, który z 42. miejsca awansował w rankingu światowym na 23.

Obaj grudziądzcy Azjaci: Wang Yang (49. na światowej liście oraz Kaii Konishi (Yoshida, 56.miejsce w rankingu ITTF) są w bardzo dobrej formie. Pozostaje kwestia trzeciego zawodnika w składzie: młody Patryk Zatówka czy Jarosław Żmudenko? Doświadczenie i ogranie w międzynarodowym gronie przemawia za Ukraińcem, ale decyzja należy do Piotra Szafranka, trenera Olimpii-Unii.

- Mamy zmierzyć się z drużynowymi mistrzami Europy, bo przecież austriacki team: Fegerl, Habesohn i Robert Gardos (22. rakieta świata) wygrali DME - podkreśla Piotr Szafranek. - Poza tym drużyna Weinviertel Niederösterreich w minionym sezonie dotarła do półfinału Ligi Mistrzów. Ale niedawno poległa we Francji w meczu z Hennebont, gdzie Kreanga dla gospodarzy zdobył 2 punkty. Czyli - można z Austriakami wygrać. Pytanie, czy któryś z naszych tenisistów jest w stanie ograć Chińczyka Yingchao? To rakieta numer 1 naszych rywali. Nie ma go w rankingach światowych, ale był czas, gdy zajmował 9-10. miejsce. Grudziądzcy kibice powinni Yingchao pamiętać. Grał w hali Olimpii, gdy walczyliśmy z rosyjskim UMMC Wierchniaja Pyszma. Chińczyk swoje partie wtedy powygrywał...

- Ustaliłem skład drużyny Olimpii-Unii na to spotkanie, ale go nie zdradzę. Zawsze, każdy mecz chcemy wygrać. Ten też - zapewnia Szafranek. - Jesteśmy u siebie i mamy nadzieję, że dopingiem wesprą nas kibice. Pełne trybuny własnych fanów dodają skrzydeł zawodnikom. Na pewno będzie to megaciekawy mecz.

Zająć w grupie 3. miejsce
- Mamy półmetek rozgrywek w Lidze Mistrzów. Chcielibyśmy je zakończyć na 3. miejscu, co da nam awans od razu do ćwierćfinału Pucharu Europy ETTU Cup - objaśnia Jerzy Wilmański z zarządu ASTS Olimpia-Unia. - Pozostały nam trzy mecze.

Początek meczu Olimpii-Unii z Austriakami w hali Olimpii przy ul. Piłsudskiego, 27 listopada (piątek) o godz.18.30.
Wstęp po 10 zł. Dzieci i młodzież szkolna wejdą bezpłatnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska