Olimpia/Unia Grudziądz musi pobić Szwedów, żeby zdobyć Puchar Europy. Mecz dziś na Lotnisku!

Kaii Yoshida (OLimpia/Unia Grudziądz) jest dobrej myśli przed drugim meczem finałowym Pucharu Europy
(fot. Maryla Rzeszut)

Pierwszy mecz finału Pucharu Europy w Szwecji grudziądzanie przegrali po walce 2:3.Na swoim terenie powinni się odegrać.

Kluczem do zwycięstwa jest pokonanie Chińczyka Xu Hui, najsilniejszego zawodnika Eslovs AL. W Szwecji Xu Hui najpierw ograł gładko Bartosza Sucha, a następnie - już po zaciętym, wyrównanym boju - także Kaiia Yoshidę, lidera grudziądzan. Japończyk przegrał trochę pechowo, w dodatku miał kontuzjowaną rękę. Teraz Yoshida czuje się znacznie lepiej i ma zamiar zrewanżować się Chińczykowi.

Na Xu Hui szykują sięazjatyckie smoki Olimpii/Unii: Kaii Yoshida i Wang Yang. Ten drugi to -Europejczyk. Jest Słowakiem! Ma paszport tego kraju i obywatelstwo.

Dwaj Azjaci Olimpii/Unii to nadzieja na wygranie tego arcyważnego meczu. Zawodnicy Elslovs są w Grudziądzu od wczoraj. Trenowali w hali na Lotniosku, gdzie rozegrany zostanie mecz. Także grudziądzcy tenisiści trenowali w hali na Lotnisku, w której na co dzień nie grają.

Olimpia/Unia, na fali zwycięstwa w 1. meczu finału drużynowych mistrzostw Polski z Bogorią 3:2, pragnie wygrać także drugi finał - Pucharu Europy. W składzie Eslovs AL, oprócz Xu Hui, grają też: Robert Svensson i Mattias Oeversjo. Szwedzki tenis stołowy ma w świecie swoją markę. Będzie się działo!

W barwach Olimpii/Unii,k oporócz Yoshidy i Wanga wystąpoi któryś z polskich zawodników. Na kogo postawi trener Piotr Szafranek? Na doświadczenie Bartosza Sucha czy na talent młodego "wilczka" Patrytka Zatówkę? Przekonamy się tuż przed meczem.

Do Grudziądza przyjadą władze Europejskiej Federacji Tenisa Stołowego, by wręczyć puchar zwycięzcy. Są tylko dwa mecze. Trzeciego nie przewiduje się.
Początek - 15 maja (piątek) o godz. 18.00 w hali na Lotnisku przy ul. Nauczycielskiej.

Bilety po 5 zł, a na galerie boczne - bezpłatne!