
Huang Sheng Sheng (Olimpia/Unia) dobrze zaczął mecz, ale w drugim swoim pojedynku nie dał rady Wangowi , minimalnie mu uległ...
(fot. Maryla Rzeszut)
OLIMPIA/UNIA - PKS KOLPING FRAC 3:2
OLIMPIA/UNIA: Huang Sheng Sheng, Such 2
PKS KOLPING: Nekhviadovich, Wang Zengyi
Wyniki: Huang Sheng Sheng - Marek Klasek 3:1 (9,-7,3,10), Bartosz Such - Wang Zengyi 3:2 (9,-10,11,-10, 17), Tomislav Kolarek - Vitali Nekhviadowich 0:3 (-10,-8,-9), Huang Sheng Sheng - Wang Zengyi 2:3 (9,-7,-7,8,-8), Such - Klasek 3:2 (10,-7,-7,8,3).
Grudziądzanie pokonali beniaminka superligi - drużynę bardzo mocną, której liderem jest 90. w światowym rankingu Chińczyk Wang Zengyi. Goście utrzymywali się ostatnio na 4. miejscu w tabeli, jednak to Olimpia/Unia, wicelider superligi, była w swojej hali faworytem. Pierwszą partię wygrał Tajwańczyk, czołowa rakieta gospodarzy. Pokonał Marka Klaska i grudziądzanie prowadzili 1:0.
Horror wieczoru: partia Such - "Wandżi"

Tomislav Kolarek (z prawej) słucha objaśnień trenera Piotra Szafranka
(fot. Maryla Rzeszut)
O palpitację serca przyprawił wszystkich na sali pojedynek kapitana Olimpii/Unii Bartosza Sucha z Wangiem Zengyi. Obaj zdeterminowani na zwycięstwo, rali najlepiej, jak umieli. A potrafią bardzo dużo. Kibice okrzykami i brawami nagradzali widowiskowe akcje. Gdy w partii Such-Wang w setach było 2:2, a w decydującym piątym 10:10 napięcie sięgnęło zenitu. Such zdobył punkt (na 11:10) i brakowało mu do szczęścia tylko jednego "oczka"... Nie dopuścił do tego Chińczyk. Ostatni set tej partii ciągnął się, na przewagi, aż do 19:17! Eksplozja radości na trybunach była reakcją na fakt, że to jednak Such okazał się minimalnie lepszy... Wang Zengyi gwiazda gości została pokonana.
Przy stanie meczu 2:0 do walki ruszył trzeci z grudziądzan - Chorwat, Tomislav Kolarek. Miał też nie lada rywala. Nekhviadowich to 6-krotny, indywidualny mistrz Białorusi, dwukrotny drużynowy wicemistrz Europy. I niestety, Chorwat przegrał pierwszego seta na przewagi. Znakomicie natomiast rozpoczął drugiego: od prowadzenia 6:1, ale Białorusin uporał się z nim i tym razem. Kolarek był w opałach. Goście zdobyli pierwszy punkt i było 2:1.
W 4. partii meczu zmierzyli się Azjaci.
Gdyby wygrał Wang, to goście wywieźliby z Grudziądza co najmniej punkt. Walka była wyrównana, tenis znakomity, ale wygrał "Wandżi" i w meczu był remis 2:2. Decydujący o zwycięstwie punkt zdobył Such i grudziądzanie mogli się cieszyć ze zwycięstwa. Goście też nie odjechali z pustymi rękami. Po wyrównanym meczu punkty zostały podzielone: 2 dla Olimpii/Unii, 1 dla PKS Kolping Frac.
Dziś (środa, 6 marca) Olimpia/Unia gra kolejny mecz superligi: z Alfą Bank Spółdzielczy Radzyń Podlaski. Początek o godz. 17.30. Wstęp wolny. Niecodzienny mecz - półfinał europejskiego Pucharu ETTU Cup pomiędzy Olimpią/Unią a ekipą UMMC Jekaterynburg (finalistą Ligi Mistrzów), ze wielkimi gwiazdami tenisa (m.in. Tan Tuiwu, Chuang Chih-Yuan , Grigorij Vlasow, Michael Maze, Zoran Primorac) już 8 marca w Grudziądzu o godz. 18.
Czytaj e-wydanie »