Olimpia/Unia zagra z Odrą. Elektryk wygrał, Noteć przegrała

Bartosz Such od niedzieli przechodzi w Gdańsku rehabilitację, żeby móc wystąpić w pierwszym meczu Superligi. Trener Szafranek nie obawia się o jego dyspozycję: - Będzie w pełni sprawny. Zagra.
Czy jednak forma Gołębiowskiego nie zawodzi, skoro w turnieju był poza ósemką“? - Wyeliminowali go Liu Kai i Szymona Malicki - zawodnicy na jego poziomie, chociaż uważam, że Mateusza stać na więcej, niż tę dwójkę - ocenia szkoleniowiec. - Z kolei Li Bochao dopiero kilka dni temu przyjechał z Chin i potrzebuje aklimatyzacji. Na treningach prezentuje się bardzo dobrze. Pierwszy mecz w Superlidze rozegramy z beniaminkiem, Odrą Röben Miękinia. Trójkę zawodników z tej ekipy gościliśmy na turnieju i jasno widać, że będzie ciężko. Chodorski to młodzieżowy mistrz Polski. Zhen Meng jest bardzo trudnym przeciwnikiem. Nieźle gra Nestor Wasylkowski. Musimy się maksymalnie skoncentrować, nastawić także mentalnie na zwycięstwo.

Jerzy Wilmański: - Meng gra agresywny, dobry forhand i backhand. Nasi mogą mieć z nim kłopoty. Nie wyobrażam sobie jednak, aby Olimpia/Unia, drużynowy mistrz Polski, poległa z beniaminkiem.

Początek meczu Odra Röben Miękinia - Olimpia/Unia Grudziądz we wtorek o godz. 18.
Elektryk potwierdził aspiracje
Znakomity start Elektryka Maximus Broker w I lidze. Torunianie w Gdańsku nie stracili ani jednego punktu. Podopieczni Krzysztofa Piotrowskiego już w inauguracyjnym spotkaniu I ligi pokazali swoją siłę.

Gospodarzom z Gdańska nie oddali nawet punktu, w ośmiu pojedynkach singlowych torunianie przegrali zaledwie pięć setów. Z Gdańszczan jedynie Łukasz Nadolski stawiał opór naszym tenisistom: z Jakubem Dyjasem i Krzysztofem Kaczmarkiem przegrywał po 2:3.

Przeczytaj też: http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110903/SPORT99/155121306

Za tydzień Elektryk Maximus Broker zagra pierwszy mecz we własnej hali. W sobotę (16.00) zmierzy się z MRKS Gdańsk.

Skuteczna jedynie Kaszuba
Noteć Inowrocław uległa warszawskiej Spójni 4:6 w pierwszym meczu grupy północnej pierwszej ligi. Zespół ze stolicy w poprzednim sezonie zajął dopiero dziewiąte miejsce. W letniej przerwie mocno się wzmocnił.

Do Spójni doszły Natalia Bąki Monika Perzyna, a pozostały w niej Katarzyna Nowocin i Katarzyna Barańska.
I właśnie postawa Nowocin okazała się kluczowa. Pokonała niespodziewanie Adę Szulc i Anetę Olendzką, choć przegrywała z nimi w poprzednich rozgrywkach. Noteć przegrywała po czterech singlach 1:3.
Inowrocławianki świetnie spisały się w grach podwójnych. Doprowadziły do remisu (3:3). Niestety, w czterech ostatnich pojedynkach, ponownie zwycięstwo odniosła tylko Agata Kaszuba.