Oliwia z Solca Kujawskiego. 17-letnia wioślarka chce służyć w marynarce wojennej

Oliwia Kubińska mieszka od roku w Solcu Kujawskim, przedtem mieszkała w Bydgoszczy i początki jej wioślarstwa tak samo dotyczą Bydgoszczy. - Miałam 10 lat, gdy moja kuzynka Paulina zaproponowała mi, żeby poszła z nią zobaczyć, jak ćwiczą wioślarze. Ona też trenowała. LOTTO - Bydgostia Regionalne Towarzystwo Wioślarskie organizował te treningi.
10-latce od razu się spodobało. Powiedziała rodzicom, że chce trenować. Zgodzili się.

- Wtedy jeszcze nie umiałam dobrze pływać - przyznaje dziewczyna. - Do 13. roku życia doskonaliłam pływanie. Jeżeli dzieci nie potrafią pływać, i tak mogą zacząć wiosłować. Mają kapoki dla bezpieczeństwa.

Oliwia trenowała średnio trzy razy w tygodniu. - Pewnie, że mogłabym częściej, ale jednocześnie zależało mi na dobrych ocenach w szkole - mówi.

Każdy trening zaczyna się od rozgrzewki przed zejściem na wodę. - Trwa ona przynajmniej 10 minut - dodaje nasza rozmówczyni. - To przeważnie ćwiczenia rozciągające, bieganie, skakanie, przysiady. Tak przygotowujemy mięśnie do większego wysiłku już na wodzie.

Zawodnicy płyną w łodziach w różnych zestawach osobowych. Nazywa je się osadami. - Może być jedynka, gdy wioślarz płynie sam. W dwójce mamy dwóch wioślarzy. W czwórce jest czterech zawodników albo czterech zawodników, a piątym jest sternik, czyli kierujący łodzią. Jest również ósemka, tzn. tylu w łódce siedzi wioślarzy, ale dodatkowo jest sternik - wyjaśnia Oliwia. - Mnie najbardziej podoba się w jedynce i czwórce. Różne też są dystanse do pokonania, np. 200, 500 albo 1500 metrów.

Kto myśli, że wioślarstwo jest sportem sezonowym, tzn. uprawianym jedynie w sezonie letnim, ten się myli. - Od wiosny do października, a o ile pogoda dopisze, nawet listopada, trenujemy na wodzie. Gdy robi się bardzo zimno, ćwiczymy w pomieszczeniach na ergometrach, czyli specjalnych sprzętach, na których sportowiec wykonuje jednakowe ruchy, jak w standardowej łodzi.

Po to tenże sportowiec trenuje, żeby osiągać sukcesy. Oliwia zdobyła wiele nagród i wyróżnień na tym obszarze. - To m.in. I miejsca w starcie indywidualnym (w jedynce) oraz w 4-osobowej załodze w Młodzieżowych Regatach Wioślarskich w Grudziądzu, II miejsce w zawodach z cyklu Wtorki Wioślarskie w Bydgoszczy i III miejsce w Małej Wioślarskiej w Bydgoszczy.
Oliwia z ekipą innych wioślarzy z Bydgostii podczas zawodów zwiedziła nie tylko województwo kujawsko-pomorskie, ale nawet za granicą była, m.in. w Niemczech. - W Berlinie wprawdzie nie startowałam, ale pomagałam w obsłudze, np. w skręcaniu łodzi i pilnowaniu porządku.

Niespodzianki się zdarzają. - Podczas jednego startu koleżance złamało się wiosło, a następna na terenie ośrodka dla wioślarzy zahaczyła się o płot i nie mogła przejść.

Oliwia Kubińska w 2022 roku zrobiła sobie przerwę w wioślarstwie. - Muszę skupić się na nauce. Chodzę do szkoły mundurowej w Bydgoszczy. W czerwcu pisałam egzaminy zawodowe. Za niecałe dwa lata mam maturę. Wioślarstwo mi się jednak przyda. Chciałabym dostać się do marynarki wojennej.