https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Olsztyńska, Równinna i Szosa Bydgoska - tu mogą powstać kolejne hipermarkety w Toruniu

Czy w Toruniu jest miejsce na kolejne wielkie sklepy lub centra handlowe? Odpowiedź przyniesie studium wyznaczające kierunki rozwoju.

Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Torunia ostatni raz było zmieniane w maju 2006 r. Dokument wskazuje, w jaki sposób można zabudować lub zagospodarować określony teren. Dotyczy to także obiektów wielkopowierz-chniowych (WOH), których powierzchnia przekracza 2 tys. m kw. Opracowanie wskazuje, że takie kompleksy można wybudować przy Szosie Bydgoskiej (Polchem), ul. Broniewskiego (teren po stadionie żużlowym, gdzie powstanie kompleks Toruń Pla-za), na zbiegu ul. Olsztyńskiej i Wapiennej (w pobliżu powstających tam nowych osiedli) oraz między ul. Równinną a Morwową. - Ostatnią z działek można wykorzystać np. pod market budowlany - mówi Anna Stasiak, szefowa Miejskiej Pracowni Urbanistycznej.

WOH podzielono w studium na kilka grup. Do jednej zostały zaliczone centra Kometa, Bielawy i Galeria Copernicus. Jeśli miałyby one zostać rozbudowane, ich właściciele powinni wybudować wielopoziomowe postoje dla aut. - Nie chcemy kolejnych hektarów parkingów - mówi Stasiak.

W kolejnej grupie znalazły się centra handlowo-usługowe, gdzie wielkość poszczególnych lokali nie przekracza 1,5 tys. m kw. (lub 500 m kw. w przypadku Starówki). To m.in. Nowe Centrum Torunia i CH Arpol.

Wizje miejskich urbanistów często mijają się z zamierzeniami firm. Przykładem jest Tormięs, gdzie spółka Libra Project chce wybudować galerię handlową. Wszystko w rękach magistratu, który może wpisać do studium tę lokalizację. - Projekt uchwały o przystąpieniu do zmiany studium ma trafić na sesję Rady Miasta pod koniec października - mówi Stasiak. - Będziemy analizować propozycję Libry. Układ komunikacyjny na ul. Lubickiej jest zbyt ciasny i niewystarczający do obsługi takiego centrum.

Jednomyślności co do budowy kolejnych kompleksów nie ma jednak wśród radnych. - Toruń nie jest miastem przyjaznym inwestorom - twierdzi Bartłomiej Jóźwiak z klubu PO. - Powinniśmy sprzyjać firmom, które chcą budować u nas centra handlowe.

- Nie wyobrażam sobie, by powstały kolejne kompleksy handlowe w Toruniu - zaznacza Zbigniew Rasielewski z PiS-PT. - Takie sklepy żerują przecież na Polakach. Powinniśmy dbać o małych przedsiębiorców.

(WG)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska