https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Opiekują się niepełnosprawnymi i pracują. Są tacy? Czekamy na Państwa głosy i opinie [dyżur]

Jolanta Zielazna
W styczniu przed Kancelarią Premiera w Warszawie protestowali opiekunowie niepełnosprawnych
W styczniu przed Kancelarią Premiera w Warszawie protestowali opiekunowie niepełnosprawnych Piotr Smoliński/Polskapresse
Mają pod opieką ciężko chorych bliskich, niepełnosprawne dzieci, a muszą to godzić z pracą zawodową. Z różnych powodów nie mogą lub nie chcą z niej zrezygnować. W dyskusji o pomocy opiekunom ich głosu w ogóle nie słychać. Dlaczego?
Chce napisać o sytuacji osób, które opiekują się niepełnosprawnymi bliskimi i łączą to z praca. Pokażcie, jak wygląda Wasza codzienność!
Chce napisać o sytuacji osób, które opiekują się niepełnosprawnymi bliskimi i łączą to z praca. Pokażcie, jak wygląda Wasza codzienność! Jarosław Pruss

Chce napisać o sytuacji osób, które opiekują się niepełnosprawnymi bliskimi i łączą to z praca. Pokażcie, jak wygląda Wasza codzienność!
(fot. Jarosław Pruss)

W sporach i dyskusjach o pomoc opiekunom osób niepełnosprawnych dorosłych czy dzieci, głos zabiera jedna strona - opiekunowie, którzy zrezygnowali z pracy, bo tego wymagała opieka nad bliskimi. Czasami pod opieką mają oboje rodziców, albo trójkę niepełnosprawnych dzieci.

Ich pracą stała się opieka, która zajmuje więcej niż 8 godzin na dobę. Praca bez urlopu, niedziel i świąt.
Są jednak opiekunowie, którzy z pracy zawodowej zwolnić się nie mogą lub nie chcą. Powody są różne.

Oni nie zabierają głosu w dyskusjach o pomocy dla opiekunów. Nie mają na to czasu? Nie widzą sensu?

Jak Państwo godzą pracę i opiekę nad bliskimi? Pracują Państwo w domu? Ustalili dyżury z rodzeństwem? Sąsiadami? Zatrudnili opiekunkę?
Na czyje i jakie wsparcie mogą Państwo liczyć? Czy nasz system pomocy społecznej o Was pamięta?
Jak wyobrażają sobie Państwo system pomocy i wsparcia dla osób w Waszej sytuacji?

Chcę pokazać Państwa sytuację, oddać Wam głos. Czekam na Państwa opinie, wypowiedzi. Opowiedzcie, jak wygląda Wasza codzienność.

Dla tych, którzy chcą porozmawiać, będę dyżurowała przy telefonie w środę (4 lutego) w godz. 17-19, nr 800 111-006. Czekam też na maile: [email protected].

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mama

Ja opiekuję się niepełnosprawnym synem i nie wiem jakim cudem miałabym pracować, skoro syn od zawsze był tylko na nauczaniu indywidualnym. Poza tym syn jest osobą bardzo aktywną dotkniętą głęboką niepełnosprawnością intelektualną więc bardzo trudno było by mi znależć opiekunkę dla niego. No i za jakie pieniadze skoro terapeuci żądaja sobie 60zł za godzinę? No niby jest wszystko, w sensie szkoły specjalne,  wtz, ale takie osoby nie sa mile widziane, w szkołach tylko na nauczanie indywidualne a wtz tylko jak co to gościnnie, na 1godz tygodniowo. Każdy robi tak jak mu wygodnie. I przyznam nie pracuję, tylko obijam sie na tych świadczeniach, ale każdego dnia wieczorem padam na twarz ze zmęczenia

e
ewa

Niestety nie stać mnie na opiekunkę do schorowanej 83letniej matki.Ze względu moralnego nie potrafie oddać Jej do Domu Opieki, na który czeka się kilka lat.Zresztą to też drogi interes, nie stać mnie na dopłatę przy studiujących dzieciach.W opiekę jest zaangażowana cała rodzina tzn ja, mąz i córki.Nie mam rodzeństwa więc cały trud opieki spadł na mnie.Jest bardzo ciężko , mama jest osobą zdemenciała, wymaga całodobowego nadzoru i opieki.Nie wyjeżdżamy na urlop od kilku lat.Nie możemu liczyć na żadne wsparcie z zewnątrz.Nawet hospitalizacjia jest trudna bo niestety lekarze bronią się przed przyjęciem osób w podeszłym wieku wymagających wszechstronnej opieki i nadzoru

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska