https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Opozycja po stronie WZU. A prezydent Grudziądza?

(Deks)
Poseł Ardanowski i radny Szymański
Poseł Ardanowski i radny Szymański Przemek Decker
Radni klubu Prawo i Sprawiedliwość/Ruch dla Grudziądza oraz poseł PiS Jan Krzysztof Ardanowski nie zostawili podczas wczorajszej konferencji prasowej suchej nitki na włodarzach naszego miasta.

Prezydent został skrytykowany m.in. za - zdaniem jego politycznych oponentów - nieskuteczną walkę z bezrobociem.

- Jest autostrada i strefa ekonomiczna. Brakuje tylko inwestorów, a bieda narasta - mówił poseł Ardanowski.

Radny Sławomir Szymański dodał, że Robert Malinowski nie chce rozmawiać z opozycją na temat bezrobocia.

Czytaj: Mieszkańcy Grudziądza wspierają pracowników WZU. Pracownicy zbierają podpisy

Krzysztof Kosiński odnotował: - Prowadzi politykę, która nie widzi ludzi.

Radni powtórzyli również, że solidaryzują się z pracownikami Wojskowych Zakładów Uzbrojenia i sprzeciwiają się planowanemu przez rząd włączaniu tej spółki go grupy Bumar.

Jak przypomniał radny Szymański, w 2010 roku wszyscy radni podjęli uchwałę, w której sprzeciwili się konsolidacji WZU i Bumaru. Na tym stanowisku stał również prezydent. - Mam nadzieję, że nie zmienił zdania - mówił Szymański.

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
ric
Malinowskiego to po prostu guzik obchodzi
Wypełnia obietnice wyborcze, oczywiście nie te oficjalne
Kampania dużo kosztuje wiec sponsor potrzebuje wymiernych korzyści a jest nią na pewno gigantyczne bezrobocie. Nie ma pracy, wiec dla każdego grudziądzkiego "przedsiębiorcy" to złote lata.
Mało płacić, nawet na raty. Arogancja Malinowskiego to potwierdza
g
gosc
A Prezydent?Co Pan Panie Prezydencie ma do powiedzenia
g
gosc
Zostaliscie w perfidny sposob oszukani tak jak wielu innych!
S
Sól w oku
To prawdziwa ocena ile tak naprawdę mogą , ile chcą. A to całe gadanie o siłach wyższych , to pic na wodę. Brodnicy siła wyższa nie nawiedza, tylko naszą połamaną władzę w układaniu się przeciwko swoim mieszkańcom .WZU, bloki z mieszkańcami itp.
m
mieszkaniec
Przypomina mi się udział władz miasta z Brodnicy w obronie lokalnej fabryki przed zamysłami niejakiego Grabka (zwanego królem żelatyny). Pamiętam że właściciel robił wszystko żeby stłumić bunt załogi (odcięcie pradu wody i t.p.) ale firma przetrwała.

Panie Prezydencie czy nie czas na emeryturę?Nic tu po panu..Żadnych pozytywnych działań w zakresie utrzymania WZU jako samodzielnego zakładu. Nie dba pan o interes mieszkańców miasta i ptracowników Podobne działania czyni poseł TSz.Niegdyś podobne działania podjął były Prezydent/ TP/w sprawie szpitala wojskowego i już go nie ma i oby tacy ludzie nigdy nie decydowali o losie mieszkańców miasta. Brodnica mogła ,a Grudziądz nie.To dopiero paranoja.
m
mieszkaniec
Tyle warte ile jego obietnice wyborcze, czyli niewiele.

oBIECYWAŁ, BO CHCIAŁ BYĆ PREZYDENTEM, ale teraz za coś bierze pieniądze i musi działać dla dobra społeczności lokalnej. Trzeba się tego poprostu domagać.
z
zyga
Strach mnie ogarnia jak o tym pomyslę
r
ric
Nigdy nie przygotowali się do merytorycznej rozmowy z "zamachowcami " z Bumaru , nie stworzyli spójnego frontu z całym WZU .Ani radni, ani prezydent, ani posłowie. Wiedzą od lat, że taki zamach był szykowany, nie opracowali strategii - teraz dobiegają jak do pożaru , gdy już się pali na całego, i każdy jakąś tam swoją wodę leje. Jednym wspólnym frontem, czy każdy po kolei? Ano właśnie. Piękne tło do lansowania się w kablówce, czasami gazecie. Przecież byłem, chciałem, rozmawiałem no i co z tego dla tego zakładu wyniknie, żeście ze swoimi sikawkami lecieli o rok za póżno? To się nazywa POZORY DZIAŁANIA. Efekt nie ważny.
Tyle jesteście warci ile potraficie obronić, zrobić. Jak widać właściwie nic dla swoich ludzi, którymi tak często sobie gębę wycieracie:" z myślą o was, dla dobra was, nie pozwolimy na waszą krzywdę..." słowa, słowa słowa funta kłaków warte.

Zgadzam się w pełni z tą wypowiedzią. To książkowa gra pozorów pana Malinowskiego. Jestem przekonany ze nic nie zrobił w sprawie przejęcia WZU przez BUMAR. Wykonuje po cichu polecenie partyjne. Chyba bardziej uczciwe byłoby z jego strony powiedzenie jasno. Decyzja zapadła, mnie to już więcej ta sprawa nie interesuje (czy kiedykolwiek interesowała?). Jednak żeby tak powiedzieć trzeba mieć choć trochę klasy, której temu panu brak niestety.
Jestem też przekonany iż w trakcje kampanii wyborczej będą opowiadać jakie to oni tytaniczne działania podejmowali by obronić WZU.
Mówiąc kolokwialnie "pic na wodę"
Ciekawe czy ludzie po raz koleiny dadzą się otumanić i pójdą głosować na malinową ekipę
c
cezbak
Przypomina mi się udział władz miasta z Brodnicy w obronie lokalnej fabryki przed zamysłami niejakiego Grabka (zwanego królem żelatyny). Pamiętam że właściciel robił wszystko żeby stłumić bunt załogi (odcięcie pradu wody i t.p.) ale firma przetrwała.
S
Sól w oku
Nigdy nie przygotowali się do merytorycznej rozmowy z "zamachowcami " z Bumaru , nie stworzyli spójnego frontu z całym WZU .Ani radni, ani prezydent, ani posłowie. Wiedzą od lat, że taki zamach był szykowany, nie opracowali strategii - teraz dobiegają jak do pożaru , gdy już się pali na całego, i każdy jakąś tam swoją wodę leje. Jednym wspólnym frontem, czy każdy po kolei? Ano właśnie. Piękne tło do lansowania się w kablówce, czasami gazecie. Przecież byłem, chciałem, rozmawiałem no i co z tego dla tego zakładu wyniknie, żeście ze swoimi sikawkami lecieli o rok za póżno? To się nazywa POZORY DZIAŁANIA. Efekt nie ważny.
Tyle jesteście warci ile potraficie obronić, zrobić. Jak widać właściwie nic dla swoich ludzi, którymi tak często sobie gębę wycieracie:" z myślą o was, dla dobra was, nie pozwolimy na waszą krzywdę..." słowa, słowa słowa funta kłaków warte.
w
wien
Najpierw rozdaje flagi i nawołuje, aby nie oddawać Zakładu w obce ręce.
A wczoraj mówi -serce podpowiada nie ruszać, rozum oddać.Nie mogą być tą jedną jaskółką na grudziądzkim niebie.(dlaczego nie?)
A zrobi to co każą mu partyjni notable z Warszafki! A oni tyle dbają o G-dz co o stare buty.
u
urzędnik
KONSTYTUCJA RP art. 75. 1. Władze publiczne prowadzą politykę sprzyjającą zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych obywateli, w szczególności przeciwdziałają bezdomności, wspierają rozwój budownictwa socjalnego oraz popierają działania obywateli zmierzające do uzyskania własnego mieszkania.
Jak do tego się ma polityka mieszkaniowa Pana Prezydenta Malinowskiego,który masowo sprzedaje bloki z ludźmi i funduje im na święta bardzo wysoki - nowy czynsz - prywaciarza - na poziomie 900 zł miesięcznie - bez dodatkowych opłat / z opłatami zimą prawie 1500/ . Takie jest zadnie miasta ?
r
ric
Tyle warte ile jego obietnice wyborcze, czyli niewiele.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska