Z informacji jakie przekazał prezydent Grudziądza wynika, że proces oddłużania szpitali będzie dwuskładnikowy:
pierwszy: tzw. pomoc doraźna obejmująca zobowiązania wymagalne
drugi: tzw. pomoc długoterminowa obejmująca pozostałe długi
- Pomoc doraźna ma być udzielona jeszcze w tym roku. Zobowiązania wymagalne, mają zostać zamienione na pożyczkę w Banku Gospodarstwa Krajowego - tłumaczy prezydent Glamowski.
Dodajmy. Z danych ekonomicznych jakie podczas czerwcowej sesji Rady Miejskiej Grudziądza prezentowała dyrektor szpitala Agata Kurkowska wynika, że:
zobowiązania szpitala ogółem wynoszą: ponad 550, 5 mln zł; w tym:
kredyty i pożyczki: 280, 3 mln zł
zobowiązania wymagalne: 109, 4 mln zł
Dane te pochodzą z marca 2024 roku - takie "najnowsze" w czerwcu były właśnie zaprezentowane radnym.
Z kolei pomoc długoterminowa ma dotyczyć wszystkich pozostałych zobowiązań szpitala w tym np. pożyczek zaciągniętych - w naszym przypadku - w BFF (przyp. red. kiedyś parabank Magellan). - Te także mają być przekształcone w pożyczki Banku Gospodarstwa Krajowego z warunkowym umorzeniem o ile szpital będzie wypełniał założenia planu naprawczego. Wówczas umorzenie długu będzie następowało w 10 procentach w skali roku, co oznacza że w ciągu 10 lat powinniśmy uporać się z zadłużeniem - tłumaczy prezydent Maciej Glamowski.
Warto to wiedzieć:
Program naprawczy szpitala będzie opiniował NFZ i wojewoda
Aby ubiegać się o pomoc czy to doraźna, czy długoterminową należy przedłożyć program naprawczy. Co do programu naprawczego lecznic to także mają się zostać zmienione zasady. Dotąd dokument ten trafiał tylko na biurka radnych i to oni podczas sesji przyjmowali bądź odrzucali go. Teraz radni będą ostatnim ogniwem, jako organ tworzący lecznicę do których on trafi. Przed radnymi opinię będą wydawali:
Narodowy Fundusz Zdrowia, a następnie
wojewoda
- Tak zatwierdzony program naprawczy będzie podstawą do uzyskania finansowania - mówi Maciej Glamowski. - Warunkiem podstawowym otrzymania pożyczki będzie też to, aby szpital bilansował się na działalności bieżącej (operacyjnej). W naszym przypadku tak właśnie się dzieje. Z tym problemu nie ma - zaznacza prezydent.
Jak podkreśla prezydent Glamowski, na razie nie ma jeszcze konkretnych wytycznych. Są to póki co założenia reformy.
Włodarz miasta także poinformował, że stara się aby "Biegański" został objęty pilotażem tej reformy... - Jako pole doświadczalne możemy być wzorem dla innych placówek. Będzie to z korzyścią dla miasta i szpitala - uważa Maciej Glamowski.
MON pomoże? Szpital jako zabezpieczenie na wypadek wojny
Z kolei podczas konferencji prasowej wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Szymański, wrócił do tematu szpitala grudziądzkiego w kontekście "wciągnięcia" go na listę obiektów infrastruktury krytycznejMinisterstwa Obrony Narodowej mających kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa Polski, który zapowiadał już podczas kampanii wyborczej w październiku ub. roku.
Pisaliśmy także:
- Szpital spełnia wszelkie parametry techniczne, charakteryzuje się typowym zabezpieczeniem dla infrastruktury krytycznej aby znaleźć się na takiej liście, tym bardziej że wielu takich lecznic w Polsce nie ma - mówi wiceminister Szymański. - To projekt w ramach ustawy o obronie ludności, nad którą trwają intensywne prace między resortami. Cały czas monitorujemy sprawę, aby nasza lecznica w tym obszarze wspomnianej ustawy się znalazła.
Takie rozwiązanie również dawać miałoby dodatkowe finansowanie szpitalowi.
