Osiemnastolatkowie zginęli w wypadku

Okoliczności tragedii pod prokuratorskim nadzorem wyjaśnia policja z Lipna.

Maliszewo, wieś w gminie Lipno, jest w szoku. W niedzielny wieczór w tragicznych okolicznościach zginęli dwaj mieszkańcy tej miejscowości. Sebastian L. zaledwie tydzień wcześniej obchodził swoje 18 urodziny. Razem z nim zginął jego rówieśnik, Krystian K.

Tragedia wydarzyła się w andrzejkową niedzielę, 30 listopada, około godz. 20.30. Obaj osiem-nastolatkowie jechali fordem escortem. Prawdopodobnie prowadził Sebastian L., choć nie posiadał prawa jazdy. Na prostym odcinku drogi stracił nagle panowanie nad pojazdem, zjechał na prawe pobocze i uderzył w przydrożne drzewo. Kierowca i pasażer zginęli na miejscu.

Okoliczności tragedii, pod prokuratorskim nadzorem, wyjaśnia policja. Wczoraj nie było jeszcze wiadomo, dokąd jechali młodzi ludzie. - Trudno było o tym rozmawiać z ich rodzinami, które są w szoku - wyjaśniała Anna Kozłowska, oficer prasowy lipnowskiej komendy.

To już druga taka tragedia w powiecie lipnowskim w ostatnim czasie. 26 października na drodze między Glewem i Szpiegowem zginęło dwóch młodych ludzi, uczniów włocławskiej "Samochodówki". Mieli po 16 lat. Jadący wraz z nimi dorosły, 20-letni kolega, z ciężkimi obrażeniami ciała trafił do szpitala. Z ustaleń policji wynika, że to on prowadził wówczas samochód. Na prostym odcinku drogi zjechał na lewą stronę jezdni i uderzył najpierw w jedno, a potem w drugie drzewo, by ostatecznie wylądować w rowie

Szesnastolatkowie: Michał K. i Błażej P. zginęli na miejscu. Jeden znajdował się poza rozbitą astrą, ciało drugiego wydobyto z rozbitego wraku. 20-letni Marcin G., który zaledwie kilka miesięcy temu, w czerwcu, uzyskał prawo jazdy, z ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala.

- Nie przedstawiliśmy mu jeszcze zarzutów związanych ze spowodowaniem śmiertelnego wypadku - mówi prokurator Alicja Cichosz z Prokuratury Rejonowej w Lipnie. Powodem jest fakt, że Marcin G. do 20 bm. przebywać będzie na zwolnieniu lekarskim.