Kobiety roniące nawet bardzo wczesne ciąże, przeżywają emocje zbliżone do tych, które są udziałem rodziców tracących dziecko po urodzeniu. Dlatego nie wolno bagatelizować ich problemu. Żałoba to nie jest stan podlegający naszej woli.
"Dobre praktyki wobec przegranych narodzin" - to tytuł konferencji naukowo-szkoleniowej, której organizatorem była Fundacja "Ronić po ludzku". - Uczestniczyło w niej 70 osób, w tym dziesięcioro prelegentów, Były wykłady i warsztaty - mówi Małgorzata Bronka, członkini fundacji. - Wśród słuchaczy przeważały położne, które po konferencji dziękowały nam za przekazaną im wiedzę. Czułyśmy, że mamy bardzo życzliwych słuchaczy, co znalazło potwierdzenie w specjalnych ankietach, przeprowadzonych na zakończenie spotkania.
Anioł przy łóżku
Podczas warsztatu zatytułowanego "Anioł przy moim łóżku" Hanna Kulczycka i Monika Nagórko opowiedziały, w jaki sposób można pomóc pacjentce bezpiecznie poczuć się w szpitalu, jak przygotować ją do pożegnania z dzieckiem, jak przygotować pamiątki po dziecku.
- "Nie ma stópki tak małej, by nie mogła zostawić śladu" - tą myślą kierujemy się w naszym działaniu. Hanna Kulczycka ze szpitala św. Rodziny w Warszawie mówiła o tym, że można zostawić sobie ślady odbicia stópek lub rączek dziecka pomalowanych farbką - mówi pani Małgorzata.
Aby nie urazić
W sytuacji, gdy kobieta utraci dziecko, bardzo ważne jest odpowiednie zachowanie położnej, lekarza, bliskich. Każdy musi wykazać się dużym zrozumieniem i szacunkiem wobec matki i jej utraconego dziecka.
- I tak powinno być bez względu na to, w którym okresie ciąży matka traci dziecko. Kobieta czuje się nią już od kiedy dowiaduje się, że jest w ciąży. Słów: "dzieciątko", "fasolka", "dzidziuś" lekarz nie może zastąpić w momencie straty określeniami typu: "to", "tylko płód", czy "zygota". To bardzo bolesne dla matki - tłumaczy Małgorzata Bronka.
Prawa osieroconych rodziców
Prawo do informacji i decydowania o sobie i dziecku
Prawo do pogrzebu dziecka
Prawo do otrzymania karty zgonu
Prawo do pisemnego zgłoszenia dziecka w USC
Prawo do zasiłku pogrzebowego
Prawo do 8 tygodni urlopu macierzyńskiego
Śmierć jest zawsze zaskoczeniem, dlatego ważne, by taką informację przekazać pacjentce w sytuacji intymnej, delikatnie, bez udziału osób postronnych. Osieroconą matkę należy umieścić w sali, w której nie ma kobiet w ciąży.
Małgosia Bronka dodaje: - To są oczywiste, wydawałoby się, sprawy, ale jednak trzeba o nich mówić, bo cały czas na naszym forum czytamy wpisy kobiet pokrzywdzonych przez nieodpowiednie słowo lub zachowanie.
Temat tabu
11 października, w Warszawie, Stowarzyszenie "Ronić po ludzku" w niekonwencjonalny sposób uczciło Dzień Dziecka Utraconego (obchodzony jest 15 października). Zorganizowano spotkanie dla rodziców w parku, by wspólnie mogli wypuścić różowe i niebieskie balony do nieba.
- Materiał z uroczystości, który ukazał się w jednym z telewizyjnych dzienników, poprzedzony był komentarzem: "Uwaga, za chwilę drastyczne sceny" - mówi Małgosia Bronka. - Dorośli wypuszczający balony, puszczający bańki mydlane to drastyczne sceny! To znaczy, że w Polsce ciągle poronienie jest tematem tabu i przed nami bardzo dużo pracy. Zorganizowałyśmy tę konferencję, drukujemy ulotki, które rozwozimy po szpitalach, mamy stronę internetową (www.poronienie.pl), na której rozmawiamy z osieroconymi rodzicami. Cały czas pracujemy nad uświadamianiem społeczeństwu tego problemu - tłumaczy Bronka.
Kobieta po stracie dziecka nie oczekuje od rozmówcy dobrych rad, jak dalej ma żyć, tylko życzliwości, współczucia i wysłuchania.
Jedna matka na forum osieroconych rodziców napisała: - "Nie unikaj mnie(...) niewidzialność boli najbardziej. Wiem, że boisz się swego niezręcznego zachowania, nie wiesz, co powiedzieć, ale teraz bardziej niż kiedykolwiek potrzeba mi ciepła moich bliskich i przyjaciół. Wiem, że to trudne, ale po prostu - bądź przy mnie".
To apel do najbliższych.
25 października odbyła się konferencja naukowo-szkoleniowa "Dobre praktyki wobec przegranych narodzin". Organizatorem była Fundacja "Ronić po ludzku".