Przed meczem zdecydowanymi faworytami byli goście, którzy do tej pory pozostawali drużyną niepokonaną. FC Reiter przeplata tymczasem lepsze mecze słabszymi, a w dodatku przystąpił do tego spotkania w mocno osłabionym składzie, m.in. bez Daniela Gallego Garcii i Marcina Mrówczyńskiego.
Tymczasem w 12. minucie dwie bramki, jedną po drugiej, zdobyli kolejno Jefferson Ortiz i Maksymilian Lewandowski. Wprawdzie jeszcze przed przerwą Constract wyrównał, ale w drugiej połowie, przy stanie 3:3, bohaterem meczu okazał się Kamil Roll. Młody zawodnik, który gra w FC Reiter pierwszy sezon, w końcówce strzelił dwa gole i sensacja stała się faktem.
Torunianie odrobili tym samym ligowe zaległości. Po siedmiu spotkaniach nasz zespół zajmuje szóste miejsce z dorobkiem 11 punktów.
Okazja, by pójść za ciosem, nadarzy się już w najbliższą niedzielę. FC Reiter podejmie wówczas Widzew Łódź. Początek meczu rozgrywanego w hali SP nr 28 zaplanowano na godzinę 16.
FC Reiter Toruń - Constract Lubawa 5:3 (2:2)
Jefferson Ortíz (12), Maksymilian Lewandowski (12), Remigiusz Spychalski (26), Kamil Roll (39, 39) - Tomasz Kriezel (13, 19), Chano (30)
