https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Osłabiony FC Reiter Toruń sprawił wielką niespodziankę. W niedzielę kolejny mecz

Daniel Ludwiński
Jefferson Ortiz zdobył pierwszą bramkę w meczu
Jefferson Ortiz zdobył pierwszą bramkę w meczu Piotr Lampkowski
Takiego wyniku spodziewał się mało kto - piłkarze FC Reiter Toruń pokonali u siebie Constract Lubawa. Teraz torunianie mogą pójść za ciosem - w niedzielę podejmą Widzew Łódź.

Przed meczem zdecydowanymi faworytami byli goście, którzy do tej pory pozostawali drużyną niepokonaną. FC Reiter przeplata tymczasem lepsze mecze słabszymi, a w dodatku przystąpił do tego spotkania w mocno osłabionym składzie, m.in. bez Daniela Gallego Garcii i Marcina Mrówczyńskiego.

Tymczasem w 12. minucie dwie bramki, jedną po drugiej, zdobyli kolejno Jefferson Ortiz i Maksymilian Lewandowski. Wprawdzie jeszcze przed przerwą Constract wyrównał, ale w drugiej połowie, przy stanie 3:3, bohaterem meczu okazał się Kamil Roll. Młody zawodnik, który gra w FC Reiter pierwszy sezon, w końcówce strzelił dwa gole i sensacja stała się faktem.

Torunianie odrobili tym samym ligowe zaległości. Po siedmiu spotkaniach nasz zespół zajmuje szóste miejsce z dorobkiem 11 punktów.

Okazja, by pójść za ciosem, nadarzy się już w najbliższą niedzielę. FC Reiter podejmie wówczas Widzew Łódź. Początek meczu rozgrywanego w hali SP nr 28 zaplanowano na godzinę 16.

FC Reiter Toruń - Constract Lubawa 5:3 (2:2)
Jefferson Ortíz (12), Maksymilian Lewandowski (12), Remigiusz Spychalski (26), Kamil Roll (39, 39) - Tomasz Kriezel (13, 19), Chano (30)

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska