Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostrzeżenie dla spółdzielców z Inowrocławia. Będzie kara za niesegregowanie śmieci?

(dan)
- Ze zdziwieniem przeczytałam ogłoszenie KSM o tym, że nasze śmieci nie są posegregowane. W przypadku dalszego takiego postępowania będziemy płacili o 26 złotych więcej. Panie prezesie, dlaczego pan nas straszy takimi opłatami? - pyta Czytelnik.
- Ze zdziwieniem przeczytałam ogłoszenie KSM o tym, że nasze śmieci nie są posegregowane. W przypadku dalszego takiego postępowania będziemy płacili o 26 złotych więcej. Panie prezesie, dlaczego pan nas straszy takimi opłatami? - pyta Czytelnik. Dariusz Nawrocki
- Prezes nas straszy, że będziemy płacić kary za niesegregowanie śmieci - wyznaje inowrocławianin.

Członków Kujawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej zdenerwowały pisma rozwieszane na klatkach schodowych.

- Ze zdziwieniem przeczytałam ogłoszenie KSM o tym, że nasze śmieci nie są posegregowane. W przypadku dalszego takiego postępowania będziemy płacili o 26 złotych więcej. Panie prezesie, dlaczego pan nas straszy takimi opłatami? - pyta Czytelnik.

Przekonuje, że odpady podrzucają im osoby, które mieszkają w innych częściach miasta. Pod bloki ciągle podjeżdżają samochody, z których wyrzucane są pełne worki śmieci. - Proszę śmietniki obudować, dać po jednym kluczu i później nas straszyć podwyżką za niesegregowane. To jest logiczne rozumowanie, panie prezesie - przekonuje Czytelnik. Podobnych sygnałów niezadowolenia otrzymaliśmy więcej.

Czytaj: Ludzie zużywają więcej wody niż podają kontrolerom. Prezes KSM: Za nieuczciwych płacą ci uczciwi

Prezes KSM Jan Gapski przekonuje, że rozwieszone ogłoszenia są konsekwencją wystąpienia Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Inowrocławiu do Kujawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

- Przeprowadzone kontrole przez PGKiM stwierdziły, że występują dość liczne przypadki niesegregowania śmieci, ale nie jest to problem powszechny - wyznaje. Na stronie internetowej KSM tłumaczy również, że w ogłoszeniach powtórzono tezy zawarte w wystąpieniu PGKiM. Uspokaja, że droga do wprowadzenia tzw. karnych opłat jest bardzo odległa.

- Nie było intencją straszenie kogokolwiek - to problem wrażliwości. Było to tylko przypomnienie o obowiązku jaki na nas wszystkich spoczywa. Niedogodności, które podnoszą mieszkańcy wiążą się z faktem, że stanowiska do gromadzenia odpadów nie są dzisiaj w większości zabezpieczone przed osobami postronnymi - podkreśla.

Informuje, iż spółdzielnia ma już przygotowany program budowy lub instalacji ogrodzonych boksów na pojemniki. Dostęp do nich będą mieli tylko uprawnieni mieszkańcy. Każde mieszkanie otrzyma klucz do boksu. Zadanie to ma być realizowane od wiosny przyszłego roku.

- To powinno uporządkować gospodarkę z wyrzucaniem i segregacją śmieci, choć nie uchroni przez tymi, którzy będą mieli z tym problem. Nie bez znaczenia będzie także poprawa estetyki na naszych osiedlach. Wierzymy, że poziom świadomości w tej sprawie będzie rósł, a odpowiednie służby miejskie zintensyfikują swoje działania aby zniechęcić podrzucających śmieci. Osoby, które to czynią zasługują na wyjątkową dezaprobatę i karanie - wyznaje.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska