5 z 13

fot. Lukasz Gdak/zdjęcie ilustracyjne
- Miałem pieniądze na ratę, ale okazało się, że muszę zapłacić za test na koronawirusa - mówi kolejny zadłużony
6 z 13

fot. Pixabay.com
- Fakt, nie zrobiłem przelewu za czynsz. Z tym, że to nie moja wina, a żony. Naciągnęła mnie na drogie buty. A że był Dzień Kobiet, to odmówić jej nie mogłem
7 z 13

fot. Pixabay.com
- Dziecku chleba nie odmówię. Gdybym zapłacił ratę, nie wystarczyłoby mi nawet na pieczywo. No litości!
8 z 13

fot. Pixabay.com
Kolejna wymówka "na dziecko": - Córka i syn mi się rozchorowali. Lekarstwa dla nich kosztowały tyle, ile wynosiła rata kredytu