
Nr 4 - ADRIAN MIEDZIŃSKI. Równie dobrze moglibyśmy go umieścić pod numerem młodzieżowca, ale - po pierwsze - tam tłok, a po drugie - Adrian sporo osiągnął już jako senior. W Apatorze, z dwuletnia przerwą na występy we Włókniarzu Częstochowa, występuje od sezonu 2002. Zdobył z nim złoto i trzy srebra. Wśród licznych jego sukcesów są tez m. in. dwukrotne Drużynowe Mistrzostwo Świata seniorów i jedno juniorów oraz wygrana w turnieju Grand Prix w 2013 roku na Motoarenie.

Nr 5 - WOJCIECH ŻABIAŁOWICZ. Indywidualny mistrz Polski z 1987 roku trafił na fatalny okres polskiego żużla, kiedy to nasi zawodnicy zdecydowanie odstawali pod względem sprzętowym od kolegów z Zachodu. Ale w polskiej lidze "Żaba" był niemal nie do pokonania. Jako jedyny z toruńskich żużlowców w historii uzyskał najwyższą średnią ze wszystkich zawodników w lidze. Absolutny idol końcówki lat 70-ych i lat 80-ych.

Nr 6 - TOMASZ BAJERSKI. Jeździł w Apatorze w latach 1992-1996 oraz 2001-2004. Chyba najlepsze wspomnienia kibice mają z nim z czasów, w których był jeszcze juniorem. Dwukrotny Indywidualny Mistrz Polski Juniorów zapowiadał się na czołowego zawodnika klasy światowej, ale jego kariera zastopowała po głośnym transferze do Stalu Gorzów. Po powrocie do Torunia zdążył w 2001 roku zdobyć tytuł Drużynowego Mistrza Polski, a potem awansować do cyklu Grand Prix.

Nr 7 - KAROL ZĄBIK. Zdobył tytuł Indywidualnego Mistrza Świata Juniorów, w lidze rywalizował jako młodzieżowiec jak równy z równym z czołowymi seniorami, niejednokrotnie kończąc mecze z dwucyfrowym dorobkiem, zapowiadał się na lidera zespołu, po czym... przyszła seria kontuzji, która zniszczyła jego karierę.