W sierpniu opublikowano w ramach Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności, najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego, które pokazują obraz rynku pracy w pierwszym kwartale 2017 r.
- Z jednej strony mamy zadowolenie z najniższego w historii bezrobocia i zwiększających się płac, z drugiej zaś kłopoty firm ze znalezieniem chętnych do pracy i wynikające z rosnących kosztów zatrudnienia - mówi Roman Przasnyski, główny analityk Gerda Broker. - Dochodzą do tego obawy dotyczące przyszłych tendencji, które mogą ograniczać możliwości rozwojowe gospodarki i powodować wzrost obciążeń związanych z ograniczoną wydolnością systemu emerytalnego, przy jednoczesnym niedostatecznym stopniu zapewnienia poziomu życia po zakończeniu aktywności zawodowej.
Oto liczby, charakteryzujące sytuację na rynku pracy:

- 12 mln 919 tys. – zatrudnieni jako pracownicy najemni,
- 2 mln 954 tys. – pracujący na własny rachunek (18,1 proc. ogółu pracujących). 632 tys. działających na własny rachunek jest też pracodawcą, czyli zatrudnia pracowników najemnych. Z tej grupy 6,4 proc. pracujących niezatrudniających pracowników to samozatrudnieni zależni ekonomicznie (pracujący tylko dla jednego klienta lub zleceniodawcy),
- 409 tys. – liczba członków rodzin pomagających pracującym na własny rachunek,
- 3 mln 401 tys. – liczba osób posiadających umowę o pracę na czas określony. Prawie dwie trzecie (61 proc.) z nich godzi się na taką formę, nie mogąc znaleźć stałej pracy, niemal 20 proc. taką formę pracy uznaje za odpowiednią dla siebie, dla 10,6 proc. wiąże się ona z okresem próbnym, a 8,6 proc. dorabia w ten sposób w czasie nauki, odbywa staż lub przyucza się do zawodu,
- 1 mln 204 tys. – tyle osób pracowało w niepełnym wymiarze czasu. Z tej liczby 257 tys. chciałoby pracować dłużej, ale nie ma możliwości,
- 9 mln 402 tys. – liczba pracujących w sektorze usług, (57,7 proc. ogółu pracujących),
- 5 mln 148 tys. – pracujący w przemyśle (31,6 proc. ogółu),
- 1 mln 676 tys. – pracujący w rolnictwie (10,3 proc. ogółu),
- 901 tys. osób – pracujący w więcej niż w jednym miejscu,
- 266 tys. – osób poszukiwało innej pracy niż obecna,
- 474 tys. – osób pracujące na podstawie innej niż umowa o pracę (umowa zlecenie, o dzieło, kontrakt managerski, formy mieszane, inna umowa cywilno-prawna). Pracujący w ten sposób stanowili 3,7 proc. ogółu pracujących,
- 53,2 proc. - wskaźnik zatrudnienia, pokazuje odsetek osób pracujących w ogólnej liczbie ludności w wieku 15 lat i więcej,
- 71,3 proc. - wskaźnik zatrudnienia w grupie w wieku produkcyjnym,
- 926 tys. – liczba bezrobotnych. Różni się ona od podawanej przez GUS liczby bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy (na koniec czerwca 1 mln 152 tys.). Powód? Odmienna definicja osoby bezrobotnej. Średni czas poszukiwania pracy przez osobę bezrobotną sięga jednak prawie 10 miesięcy,
- 13 mln 405 tys. – liczba osób nie pracujących i nie poszukujących pracy (z czego 5 mln 383 tys. w wieku produkcyjnym). To 43,8 proc. ogółu ludności powyżej 15 roku życia.
