Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Otwarcie mostu za 600 tys.? Oni na to nie pozwolą!

Wojciech Giedrys [email protected] tel. 56 65 21 449
Internetowy mem z facebookowego profilu "Nie dla imprezy za 600 tysięcy złotych z okazji otwarcia mostu w Toruniu".
Internetowy mem z facebookowego profilu "Nie dla imprezy za 600 tysięcy złotych z okazji otwarcia mostu w Toruniu". Facebook.com
Na Facebooku powstał profil. Poparło go już ponad 1200 osób. Internauci nie chcą, by na otwarcie toruńskiej przeprawy wydano 600 tys. Pojawiają się złośliwe komentarze, humorystyczne memy.

Burza rozpętała się po naszym środowym artykule. Ujawniliśmy w nim, że drogowcy na grudniową imprezę otwarcia mostu w Toruniu mają zaplanowane w budżecie 600 tys. zł. Choć magistrat tłumaczył, że nie ma jeszcze ostatecznych decyzji, podpisanych umów i wszystko może ulec zmianie, posypały się krytyczne komentarze.

Dowiedz się więcej: Na bogato otworzą toruński most. Za 600 tys. zł

- To nonszalancka rozrzutność - grzmiał na naszych łamach Paweł Gulewski, lider opozycji w radzie miasta z PO. - 600 tys. zł to za dużo - stwierdził Tomasz Kruszyński, przewodniczący klubu SLD. - Nie jestem zwolennikiem wielkiej fety z bizantyjską oprawą.

Internauci: przeprawa sama się obroni

Internet zareagował błyskawicznie. "Szanowni Jaśnie Nam Rządzący, proszę pamiętać o tym, że jeżeli uroczystość pochłonie ponad pół miliona złotych, nikt z torunian Wam tego nie zapomni" - pisze "Aga" na naszym forum na www.pomorska.pl. "Zróbcie jakiś piknik dla wszystkich torunian z wojskową grochówką, napojami chłodzącymi... Resztę pieniędzy przeznaczcie dla ubogich dzieci na wyprawki szkolne" - proponuje "Pensioner". Dora: "To nie reklama mostu, bo on będzie się bronił sam (...), ale reklama urzędników, działaczy, budowniczych, którzy żyją z naszych podatków". "Ludzie głodują w Toruniu, a tuż obok splendor" - pisze "Asia".

Internauci gorąco komentują tę sprawę również na innych portalach, które zainteresowały się sprawą, m.in. na stronach RMF FM i Interii.

Czytaj też: Akcja: "Nie dla imprezy za 600 tys. zł z okazji otwarcia mostu"

Zaraz po publikacji artykułu na Facebooku powstał profil pod hasłem "Nie dla imprezy za 600 tysięcy złotych z okazji otwarcia mostu w Toruniu". Do piątkowego popołudnia akcję poparło aż 600 internautów. "Pokażmy, że my mieszkańcy nie zgadzamy się z polityką finansową naszego podobno najtańszego w Polsce magistratu! Pokażmy, że my też mamy prawo do decydowania o naszym mieście. Nie pozwólmy, aby nasza władza szastała naszymi pieniędzmi!" - piszą autorzy profilu. Na odzew długo nie musieli czekać. Akcję "polubili" już m.in. niektórzy toruńscy radni PO, wicemarszałek Senatu Jan Wyrowiński (też z PO), społecznicy czy artyści z grodu Kopernika. Sprawa żyje już własnym życiem. Powstają humorystyczne zdjęcia, tzw. memy.

"Jak byłoby, gdyby było normalnie... Budowniczy mostu wzywa policję, która sprawdza most pod kątem przydatności do ruchu. Jeżeli wszystko jest OK, ekipa budująca zdejmuje szlabany, most otwarty, auta jadą. Pan Zaleski niech nie zapomni wziąć księdza i wódki. PRL bis" - pisze jeden z internautów na Facebooku.

W czwartek radny PO Michał Rzymyszkiewicz złożył wniosek do prezydenta Torunia o "ponowne przeanalizowanie planu". Rajca pisze: "Proszę o jego weryfikację w taki sposób, aby tylko niewielka część z kwoty 600 tys. zł zapewniła godne uczczenie tego niewątpliwie wyjątkowego momentu".

PR-owiec: - To most jest upominkiem

Rzymyszkiewicz na odpowiedź będzie musiał jednak poczekać. Prezydent Torunia Michał Zaleski w tym tygodniu przebywa w delegacji w Chinach - na IV Międzynarodowych Targach Turystycznych Expo Guilin.

- Otwieranie mostu za 600 tys. zł to bezsensowny pomysł - uważa Jarosław Nadolski, specjalista ds. PR, który prowadzi agencję w Toruniu. - Most jest wyczekiwany od wielu lat, dlatego po prostu wystarczy zrobić spacer po moście, a potem puścić ruch. Można by te pieniądze przeznaczyć na coś innego, na kawałek ścieżki rowerowej, na cokolwiek, co wpłynie na komfort życia w mieście, a nie na dwie-trzy godziny fajerwerków, gwiazdy, itp. Uroczyste otwarcie można zrobić za 10 tys. zł: fajne światełka, ktoś pięć minut puszcza fajerwerki. To jest 5 tys. zł - minuta za tysiąc zł.

Nadolskiego nie dziwi reakcja internautów. - Mam nadzieję, że po tych publikacjach ktoś się uszczypnie - mówi toruński PR-owiec.

Zobacz: Budowa hali przy ulicy Bema w Toruniu [wideo]

Czy miasto może jakoś wyjść naprzeciw fali krytyki?

- Nie możemy rozmawiać o tym, co robić w takiej sytuacji PR-owo, bo trzeba zacząć od początku, czyli nie robić głupot - uważa Nadolski. - PR nie jest po to, aby coś przykrywać i przekręcać, ale po to, żeby informować. Jeśli kura zniosła jajko, to gdacze. W tym przypadku najlepiej, by tego jajka nie znosiła. A jak już zniosła, to pozostaje tylko powiedzieć, że tak, zamierzamy wydać tyle i tyle pieniędzy, na to i na to, a uzasadnieniem tego kroku jest to i to, że np. jakbyśmy nie wydali tych 600 tys. zł, to musielibyśmy je oddać. I koniec. Nic już więcej z tym nie można zrobić.

Magistrat chce zaangażować w tę imprezę mieszkańców, instytucje kultury i pozarządówki. Zaplanowano: zwiedzanie mostu, prezentacje na temat tego, jak powstawał. Otwarcie może być połączone też z Pół-maratonem św. Mikołajów.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska