Nowe laboratorium w Bydgoszczy
Laboratorium Badań Molekularnych wchodzące w skład Oddziału Badań Mikrobiologicznych, Działu Laboratoryjnego Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy spełnia rygorystyczne normy bezpieczeństwa biologicznego oraz posiada wysoki stopień hermetyczności i automatyzacji. Dysponuje infrastrukturą i wyposażeniem umożliwiającym bezpieczny transport i wykonanie kolejnych etapów badań materiału zakaźnego w kierunku SARS-CoV-2.
Nowe obostrzenia w strefach w Polsce. Większe limity na wese...
- Bardzo się cieszę z oficjalnego otwarcia tego zakładu. To laboratorium o podwyższonym standardzie bezpieczeństwa, w którym wykryć możemy m.in. materiał genetyczny wirusa RNA. To ogromny atut w walce z koronawirusem. Możemy znacznie szybciej poznać wyniki testów na COVID-19 i dzięki temu wykonać ich więcej w ciągu doby – mówi Wojciech Koper, Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny oraz dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy.
W bydgoskim laboratorium molekularnym znajduje się w wysokiej klasy specjalistyczny sprzęt, w tym automatyczna stacja pipetująca Nimbus, która umożliwia szybką izolację kwasów nukleinowych oraz składanie reakcji real time PCR znacznie skracając czas wykonania analizy. Jednorazowo aparat może przebadać aż 72 próbki. W ten sposób wyposażone laboratorium znacznie podnosi bezpieczeństwo i komfort pracy osób wykonujących badania i przyspiesza czas uzyskania wyników.
- Mamy dwa systemy wykrywania wirusa: zamknięty i otwarty. Dzięki temu pierwszemu, już po godzinie możemy uzyskać wynik na obecność koronawirusa. Jednak stosujemy go tylko w ciężkich przypadkach, bo jednorazowo może zbadać cztery próbki na godzinę. System otwarty posiada z kolei automat do izolacji RNA. Dzięki temu możemy zbadać nawet 74 próbki w ciągu 4 godzin – tłumaczy Marcin Ziuziakowski, kierownik Oddziału Diagnostyki Medycznej WSSE w Bydgoszczy.
Podczas uroczystego otwarcia laboratorium obecni byli m.in. Mikołaj Bogdanowicz, wojewoda kujawsko-pomorski oraz Krzysztof Saczka, zastępca Głównego Inspektora Sanitarnego.
Koszt inwestycji wyniósł ponad 425 tys. zł. Środki pozyskano z rezerwy celowej Ministerstwa Finansów.
