MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pałac Bydgoszcz idzie jak burza! Znów 3 punkty

Tomasz Froehlke
Tomasz Froehlke
Filip Kowalkowski
Pałac Bydgoszcz jechał do Łodzi w roli delikatnego faworyta i po trudnym meczu wywiózł 3 punkty w Orlen Lidze.

ŁKS Łódź - Pałac Bydgoszcz 1:3 (15:25, 25:20, 22:25, 23:25)
ŁKS: Bryda 3, Mulszteinowa 2, Kwiatkowska 7, Kowalińska 26, Sielicka 11, Osadczuk 8, Strasz (libero) oraz Wołoszyn, Oleksy 10.
Punkty: atak - 51, blok - 11, asy - 5, błędy przeciwnika - 18.
PAŁAC: Kuligowska 12, Śmieszek 16, Jagodzińska 12, Pleśnierowicz, Krzywicka 17, Misiuna 13, Nowakowska (libero) oraz Bałdyga 1, Maternia 5, Portalska.
Punkty: atak - 54, blok - 14, asy - 8, błędy przeciwnika - 19.

Bydgoszczanki jak na razie zadziwiają, spisując się w Orlen Lidze bardzo dobrze. Do niżej notowanego ŁKS jechały w roli delikatnego faworyta, choć było wiadomo, że będzie to trudny mecz.

Pierwszy set tego nie potwierdzał, bo Pałac dominował od pierwszej do ostatniej piłki z jednym momentem kryzysowym (11:4 do 11:9). Ale gra Magdy Jagodzińskiej (3 asy), Eweliny Krzywickiej, Joanny Kuligowskiej rozstrzygnęły go bardzo szybko.

W pozostałych trzech partiach gra była bardzo wyrównana, bo bydgoszczanki nie mogły sobie poradzić ze świetnie dysponowaną Izabelą Kowalińską (26 pkt.). Co więcej, wszystkie te partie zaczynały źle, od kilkupunktowej straty. Nie udało się dogonić rywalek tylko w drugim secie, choć Pałac doszedł do remisu 11:11, a nawet prowadził 18:17. Feralny moment nastąpił od stanu 19:20, bo wówczas zdobyły tylko jeden punkt.

Ale w dwóch pozostałych setach Pałac w końcówce miał nerwy ze stali.
W trzeciej partii przy remisie 22:22 najpierw Kuligowska popisała się dobry atakiem, a potem sprawę załatwiły Krzywicka i Małgorzata Śmieszek, m.in. dwa razy blokując Kowalińską.

Czwarta partia również rozpoczęła się od kilkupunktowego prowadzenia ŁKS (4:1 czy 17:14). Wówczas mogło się wydawać, że dojdzie do tie breaka. Szczególnie, że ŁKS prowadził jeszcze 19:16, 20:17 czy 21:18. Ale rady trenera Adama Grabowskiego przekazane zespołowi podczas czasu przyniosły efekt. I znów dały znać o sobie Krzywicka i Śmieszek, które wczoraj były bardzo skuteczne. Najpierw ich ataki doprowadziły do remisu 21:21 a potem Pałac objął prowadzenie 23:21. Ale to nie był koniec emocji, gdyż ŁKS zdołał wyrównać na 23:23.

Ale kolejne dwie piłki zakończyły się sukcesem Pałacu, który wywiózł bardzo cenne 3 pkt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska