Jak się okazało, mimo dwóch zwycięstw na koncie Pałac Bydgoszcz nie zapewnił sobie strefy medalowej już w czwartek. W spotkaniu kończącym drugi dzień mistrzostw Orzeł Malbork przegrał z MKS SAN Pajda I Jarosław 0:3 (-22,-22,-21). Ten wynik sprawił, że teoretycznie wszystkie drużyny z grupy "A" mogły awansować do półfinału.
Wypadek przy pracy?
Pałac Bydgoszcz - UKS Orzeł Malbork 0:3 (17:25, 17:25, 17:25)
Pałac: Matuszewska, Jaszkowska, Jakielaszek, Chmielewska, Nowacka, Fojucik, Kempa (libero) oraz Ratajczak, Sidor, Nowakowska, Różyńska, Muntowska.
Przebieg tego spotkania ustawił po części pierwszy piątkowy mecz, w którym Sandecja Nowy Sącz przegrała z MKS San Pajda I Jarosław 2:3. Ten wynik sprawił, że bydgoszczanki mogły przegrać nawet 0:3, a i tak znalazłyby się w półfinale. Z kolei zawodniczki z Malborka musiały wygrać 3:0 lub 3:1. Sprawdził się scenariusz, którego chyba nikt w Pałacu nie brał pod uwagę. Pałacanki zostały rozbite przez orlice. I ostatecznie zajęły 2. miejsce za Orłem. Mamy jednak nadzieję, że to mały wypadek przy pracy dziewczyn Agaty Kopczyk. W dwóch ostatnich meczach mistrzostw z pewnością zagrają znacznie lepiej.
Inne wyniki grupy "A": Sandecja Nowy Sącz - San Pajda I Jarosław 2:3 (23, -16, 22, -15, -12).
1. Orzeł Malbork 3 5 6:3
2. Pałac Bydgoszcz 3 5 6:4
3. MKS San Pajda I Jarosław 3 5 7:5
4. Sandecja Nowy Sącz 3 3 2:9
Półfinał z Gedanią
W grupie "B" o tym kto awansuje do strefy medalowej rozstrzygnęło się w czwartek. Dziś o 1. miejsce zacięty bój stoczyły drużyny z Gdańska i Wrocławia. Lepsza po tie-breaku okazała się Energa Gedania, choć wrocławianki dwukrotnie obejmowały prowadzenie (1:0, 2:1). Gedania zatem będzie przeciwnikiem Pałacu w półfinale. W drugiej parze zmierzą się Orzeł Malbork z Gwardią Wrocław.
Wyniki grupy "B": MOS Wola Warszawa - MKS Dąbrowa Górnicza 3:1 (20, 21, -23, 14), KS Impel Gwardia Wrocław - Energa Gedania Gdańsk 2:3 (7, -25, 18, -22, -9)
1. Energa Gedania Gdańsk 3 6 9:4
2. Impel Gwardia Wrocław 3 5 8:7
3. UMKS MOS Wola Warszawa 3 4 5:7
4. MKS Dąbrowa Górnicza 3 3 5:9