https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pałac ślubów we Włocławku w pałacu Juraszki?

(goz)
W tym budynku radny Tadeusz Raczyński widzi pałac ślubów
W tym budynku radny Tadeusz Raczyński widzi pałac ślubów wa
Czy Włocławek nie stać na Pałac Ślubów z prawdziwego zdarzenia? - pyta radny Tadeusz Raczyński (SLD). Władze miasta odpowiadają: - Na razie nie.

Włocławek nie ma Pałacu Ślubów. Jest tylko sala ślubów, która mieści się w budynku przy ul. Kościuszki, gdzie swoją siedzibę ma m.in. Sojusz Lewicy Demokratycznej, ale też znajduje się Wydział Komunikacji Urzędu Miasta.

Budynek z zewnątrz nie wygląda źle, ale w środku... jest gorzej. Przede wszystkim schody - są wąskie, stare, zniszczone. Dla osób poruszających się na wózkach stanowią barierę trudną do pokonania! Do tego ciasny korytarz.

Nowożeńcy skarżą się też na brak miejsc parkingowych. Bo zatoka przy ul. Kościuszki często jest zajęta.

Czy Włocławek nie stać na Pałac Ślubów z prawdziwego zdarzenia? - pyta radny Tadeusz Raczyński. I wskazuje na należący do miasta pałacyk Jurgaszki przy ul. Łęgskiej, usytuowany w pobliżu remontowanych włocławskich bulwarów. - To byłoby piękne miejsce - mówi Tadeusz Raczyński.

Problem w tym, że pałacyk Jurgaszki jest zamieszkały. I wymaga remontu. - W tegorocznym budżecie na tę inwestycję nie ma pieniędzy - mówi prezydent Andrzej Pałucki.

A chodzi o niemałe pieniądze. Poza tym, jak twierdzi prezydent, ta lokalizacja ma także minus - brak miejsc parkingowych.

Władze miasta przyznają, że rozważały inne propozycje związane z utworzeniem Pałacu Ślubów. Ale zawsze rozbijało się o koszty.

Szefowie opozycyjnych klubów w Radzie Miasta także są sceptyczni. - Miejsce, gdzie odbywają się śluby cywilne nie jest reprezentacyjne - przyznaje Jarosław Chmielewski (PiS). - Ale w tej sytuacji budżetowej na Pałac Ślubów nas nie stać - mówi.

Podobnie uważa Sławomir Bieńkowski (PO) - Są inne lokale w mieście, które można by zaadoptować na Pałac Ślubów. Ale nie w tej sytuacji budżetowej.

Więcej w papierowym wydaniu GP...

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kat
Szkoda że miasto zaniedbuje takie budynki,bo dobra lokalizacja i miejsce na parking jest przy budynku .Na wszystko pieniędzy brak .

Miasto, albo lepiej rządzący nim mają widocznie już jakiegoś amatora na ten obiekt na Pl.Staszica dlatego doprowadzaja go do stanu pozwalającego na sprzedaż za grosze - po co inwestować miejskie pieniądze jak może to zrobić jakiś cwaniaczek z powiązaniami, który potem da dobrą posadę komuś z rodziny urzędasa? Towarzystwo wzajemnej adoracji trzyma w łapach cały rynek pracy i nie ma co się czarować, że ktoś dostanie u nas pracę z prawdziwego zdarzenia nie posiadając znajomości. Nie mówię oczywiście o pracy za 1000zł, 7 dni w tygodniu i po 10-12h na dobę bo to niestety norma dla zwykłych "roboli" pracujących u różnych "dobrodziei" pokazujących swoje uśmiechnięte pyski w prasie i lokalnej telewizji podczas rożnych uroczystości na ich cześć...
a
anna
Szkoda że miasto zaniedbuje takie budynki,bo dobra lokalizacja i miejsce na parking jest przy budynku .Na wszystko pieniędzy brak .
e
ela
Za co sie wezmą to ciagle wszystko rozbija się o KASĘ !!!Mam takie wrażenie,że My Polacy, nie jesteśmy w stanie coś zrobić pozytywnego.Ciągle lubimy tkwić w dziadostwie.
K
Katja
Szuja - swietny pomysl.Jestem za !!!!
k
kat
Jakie śluby takie małżeństwa.Lepiej dajcie sobie znowu podwyżki.Może Grządziel albo Mering w swoich pałacach jakąś salę udostępnią.

Nie żartuj sobie - "ci państwo" już dosyć kasy wyciągają z budżetu miasta w różny sposób, a miasto ma tyle obiektów do wykorzystania, które niszczeją i są potem wykupywane za przysłowiową złotówkę przez cwaniaczków z układzików partyjno-towarzyskich albo trafiają w nienasycone czarne łapska ... Piękny obiekt z doskonałym parkingiem w centrum miasta jak np. likwidowane gimnazjum nr 6 przy Pl.Staszica 1 mógłby być pałacem ślubów i obiektem gastronomiczno-hotelarskim obsługującym wesela tylko z pewnoscią miasto odda go w jakieś zachłanne łapy dorobkiewicza z towarzystwa wzajemnej adoracji, a prasa będzie się rozpisywać ile to powstanie nowych miejsc pracy dla mieszkańców. W podobny sposób w prywatne łapki trafił obiekt po dawnym WKU i jeszcze wiele innych łakomych kąsków w mieście w postaci budynków i działek skupowanych przez kilka osób z powiązaniami albo oddanych "czarnym" za jakieś tam krzywo udokumentowane przedwojenne własności, które zostają natychmiast odsprzedane z zyskiem wskazanym "biznesmenom" ...
s
szuja
Jakie śluby takie małżeństwa.Lepiej dajcie sobie znowu podwyżki.Może Grządziel albo Mering w swoich pałacach jakąś salę udostępnią.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska