9 z 12
Po naszym tekście do nowego właściciela Pomorzanina zgłosił...
fot. Moderator Inwestycje

Pan Jerzy pracował w Pomorzaninie. „Kolejki do kasy aż na ulicę” - wspomina

Po naszym tekście do nowego właściciela Pomorzanina zgłosił się dawny operator kina. - Pracę w kinematografii zacząłem w 1950 roku, jako 18-letni chłopak - wspomina bydgoszczanin, pan Jerzy Fürst. W Pomorzaninie przepracował kilka lat.

- To było najlepsze kino, najbardziej prestiżowe. Kolejki do kasy prowadziły przez cały hall aż na Gdańską. I to właśnie tam trafiały najlepsze filmy, takie na które wszyscy czekali - francuskie, amerykańskie, westerny, melodramaty. Sprzęt jak na tamte czasy w Pomorzaninie mieliśmy bardzo nowoczesny - opowiada.

Więcej wspomnień pana Jerzego a także mnóstwo zdjęć znajdziecie pod linkiem: „Kolejki do kasy aż na ulicę”, czyli opowieści kinooperatora







10 z 12
Po naszym tekście do nowego właściciela Pomorzanina zgłosił...
fot. Moderator Inwestycje

Pan Jerzy pracował w Pomorzaninie. „Kolejki do kasy aż na ulicę” - wspomina

Po naszym tekście do nowego właściciela Pomorzanina zgłosił się dawny operator kina. - Pracę w kinematografii zacząłem w 1950 roku, jako 18-letni chłopak - wspomina bydgoszczanin, pan Jerzy Fürst. W Pomorzaninie przepracował kilka lat.

- To było najlepsze kino, najbardziej prestiżowe. Kolejki do kasy prowadziły przez cały hall aż na Gdańską. I to właśnie tam trafiały najlepsze filmy, takie na które wszyscy czekali - francuskie, amerykańskie, westerny, melodramaty. Sprzęt jak na tamte czasy w Pomorzaninie mieliśmy bardzo nowoczesny - opowiada.

Więcej wspomnień pana Jerzego a także mnóstwo zdjęć znajdziecie pod linkiem: „Kolejki do kasy aż na ulicę”, czyli opowieści kinooperatora







11 z 12
Po naszym tekście do nowego właściciela Pomorzanina zgłosił...
fot. Moderator Inwestycje

Pan Jerzy pracował w Pomorzaninie. „Kolejki do kasy aż na ulicę” - wspomina

Po naszym tekście do nowego właściciela Pomorzanina zgłosił się dawny operator kina. - Pracę w kinematografii zacząłem w 1950 roku, jako 18-letni chłopak - wspomina bydgoszczanin, pan Jerzy Fürst. W Pomorzaninie przepracował kilka lat.

- To było najlepsze kino, najbardziej prestiżowe. Kolejki do kasy prowadziły przez cały hall aż na Gdańską. I to właśnie tam trafiały najlepsze filmy, takie na które wszyscy czekali - francuskie, amerykańskie, westerny, melodramaty. Sprzęt jak na tamte czasy w Pomorzaninie mieliśmy bardzo nowoczesny - opowiada.

Więcej wspomnień pana Jerzego a także mnóstwo zdjęć znajdziecie pod linkiem: „Kolejki do kasy aż na ulicę”, czyli opowieści kinooperatora







Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Zobacz również

Takie kary dostaniemy jeśli nie złożymy zeznania podatkowego w terminie

Takie kary dostaniemy jeśli nie złożymy zeznania podatkowego w terminie

Fryzury, które ostatnio pokochały kobiety. Oto pomysły na spektakularne metamorfozy

Fryzury, które ostatnio pokochały kobiety. Oto pomysły na spektakularne metamorfozy

Polecamy

Tak było na "Wielkim Sprzątaniu Noteci" z harcerzami z ZHR w Inowrocławiu. Zdjęcia

Tak było na "Wielkim Sprzątaniu Noteci" z harcerzami z ZHR w Inowrocławiu. Zdjęcia

Fryzjer z  Ciechocinka dołącza do elity stylistów Eurowizji. Spełnienie marzeń

Fryzjer z Ciechocinka dołącza do elity stylistów Eurowizji. Spełnienie marzeń

Najlepsi z najlepszych. Zobacz, jak rywalizowali strażacy-ratownicy w Bydgoszczy!

Najlepsi z najlepszych. Zobacz, jak rywalizowali strażacy-ratownicy w Bydgoszczy!