Michał Żurowski
Michał Żurowski
Wszystko odbywa się zgodnie z literą prawa, a jeśli ktoś może mieć problem, to komitety wyborcze. Zostanie im po prostu mniej czasu na rejestrację list. Dziwi jednak, że przedstawiciel tej samej ekipy, która - w osobach prezydenta czy premiera - umie podejmować błyskawiczne decyzje polityczne i personalne nawet w ciągu jednej nocy, nie znalazł do wczoraj czasu na wypełnienie jednego z wymogów ordynacji.
Wskutek opieszałości ministra sprawiedliwości nie ma jeszcze okręgowych komisji wyborczych.
Próbowaliśmy wczoraj wczesnym popołudniem ustalić, które ugrupowania polityczne zarejestrowały już swoje listy wyborcze.
Nic z tego. List nie ma, bo nie zostały powołane podmioty - okręgowe komisje wyborcze - zobowiązane do przyjmowania zgłoszeń i rejestracji kandydatów na posłów i senatorów. A to dlatego, że minister Zbigniew Ziobro nie zgłosił do Państwowej Komisji Wyborczej sędziów mających wejść w skład tych komisji okręgowych. PKW ma czas do 16 września, więc zwłoka ministra nie jest uchybieniem wobec ordynacji. To jednak chyba pierwszy taki przypadek, by przez pięć dni od daty ogłoszenia wyborów przez prezydenta nie zostały powołane komisje wyborcze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
