Aleksandrów Kujawski. Setne urodziny Janiny Kozińskiej
Pani Janina urodziła się w zaborze rosyjskim w Kolonii Krotoszyn. Zamieszkała z rodzicami i szóstką rodzeństwa (4 braci, 2 siostry) w 9 ha gospodarstwie rolnym. Gdy miała 21 lat wyszła za mąż i przeprowadziła się do Bądkówka. Tam do wojny prowadziła 7 ha gospodarstwo. W maju 1942 roku, wraz z mężem, została wywieziona na roboty do Niemiec, a jesienią w 1944 roku do Holandii na okopy. Po zakończeniu działań wojennych, jesienią 1945 roku, wróciła do Polski. Dwa tygodnie po powrocie zmarł jej mąż.
Przeczytaj także:Nie zawiedli i zebrali ponad 18 tysięcy złotych
- Babcia dobrze wspomina czas spędzony w Niemczech - dodaje jej wnuk Rafał Koziński. - Nie raz mówiła, że tam była praca dla wszystkich. Nie była również źle traktowana.
W 1946 roku powtórnie wyszła za mąż za Franciszka Kozińskiego, a trzy lata później urodził im się syn Sylwester.
W 1977 roku wraz z mężem zdali ziemię i przeprowadzili się do Aleksandrowa Kujawskiego. Wtedy też ponownie została wdową i zamieszkała u syna i synowej. Doczekała się dwóch wnuków - Rafała i Sylwii, oraz czterech prawnuków: 14 letniego Krzysztofa Kozińskiego, 14-letniego Jana, 10-letniej Julii i 9 -letniej Hanny Augustyniak.
Pani Janina jest w świetnej kondycje. Nie pozwala nikomu wykonywać za siebie wielu czynności, nie zasłania się wiekiem. Jednak nie zna recepty na tak długie życie.
- Mama prawie w ogóle nie chorowała - mówi syn Sylwester. - Czuje się dobrze, jest komunikatywna, wesoła.
- W swoim życiu miała może dwa razy grypę - dodaje synowa Barbara. - Mama zawsze podkreśla, że ciężko pracowała.
Pani Janina, jak zdradza synowa, nie odmawiała sobie wielu rzeczy. Do tej pory lubi tłustsze mięso, codziennie wypija prawie butelkę mleka, z wędlin jada tylko gotowaną szynkę. - Mama nigdy nie paliła, a alkohol to jedynie przy okazji pół kieliszka - dodaje pani Barbara.
Z rodzeństwa pani Janiny żyje jeszcze jej 93-letnia siostra.
Z okazji setnych urodzin Jubilatkę odwiedził Andrzej Cieśla, burmistrz miasta wręczając prezent, a także Franciszek Szczęsny, kierownik KRUS informując, że od 16 stycznia, z okazji swoich setnych urodzin, będzie otrzymywać dodatek do swojej emerytury.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »