Paraliż Sejmu, PiS obradował w sali kolumnowej

Koledzy partyjni posła Szczerby, jak i innych ugrupowań opozycyjnych domagali się przywrócenia go przez marszałka do pracy. Odpowiedzi marszałka brak.

Za to kilkanaście minut po godzinie 20. posłowie PiS opuścili salę plenarną Sejmu i przenieśli się do sali kolumnowej. Kiedy lider Nowoczesnej Ryszard Petru starał się dowiedzieć, w jakim charakterze posłowie rządzącej partii obradują, dowiedział się od straży marszałkowskiej, że chodzi o posiedzenie klubu.

Przeczytaj także: Zamieszanie w Sejmie. Opozycja zablokowała mównicę [wideo]

Pojawiły się jednak informacje, iż posiedzenie klubu może przerodzić się w posiedzenie sejmowe, by zająć się ustawą budżetową i innymi ustawami, nad którymi posłowie mieli w piątek procedować.

W tym samym czasie sala plenarna była okupowana przez posłów opozycji. Wielu z nich na kartkach miało wypisane hasła: „demokracja” i „wolne media”.

W tym samym czasie przed Sejmem trwał protest KOD-u, który wspierał opozycję domagająca się odstąpienia przez partię rządzącą od projektów ustawy ograniczającej swobodę pracy dziennikarzy w Sejmie. Apelowano do marszałka Sejmu i Jarosława Kaczyńskiego, by zrezygnowano z tego pomysłu.