Nowy, automatyczny pobór opłat w strefie płatnego parkowania w Nakle wprowadzono 2 stycznia. Na ulicach miasta stanęły parkomaty. Wcześniej kierowcy bilety parkingowe kupowali w wybranych punktach, a nawet w sklepach spożywczych, co było pewnym utrudnieniem.
Parkomatów jest w sumie 14. Zostały wydzierżawione przez Nakielską Administrację Domów Mieszkalnych. Dodatkowy stanął przy biurze strefy (ul. Krzywoustego 7 a). Chcąc poprawić płynność ruchu w mieście wprowadzono też opłaty za postój aut przy ul. Powstańców Wielkopolskich, są tam wyznaczone miejsca. Do tej pory adres ten nie był objęty strefą.
Pierwsze dni funkcjonowania systemu dobrze ocenia Szymon Rostkowski, prezes NADM. - Choć pogoda w pierwszych dniach stycznia była ekstremalna - najpierw siarczyste mrozy, potem wzrost temperatury i wilgoć, co także urządzeniom nie służy, awaryjność mieściła się w granicach błędu statystycznego - ocenia. Jak dowiadujemy się - jeden parkomat został zniszczony przez włamywaczy. Zgodnie z umową dzierżawy naprawy leżą w gestii dostarczyciela sprzętu.
W obsługę strefy, która obejmuje m.in. rynek i kilka ulic w centrum miasta, zaangażowanych jest obecnie sześć osób. Trzy pracują w samej strefie, kontrolują czy kierowcy uiszczają opłaty. Trzy kolejne osoby pracują w biurze strefy, które czynne jest od poniedziałku do piątku w godz. 10-15 oraz w soboty w godz. 10-12. Można tu m.in. kupić miesięczny abonament, a także złożyć reklamację.
Zmiany przynieść miały m.in. poprawę płynności ruchu w centrum miasta. W NADM twierdzą, że się to udało. A co o tym sądzą nasi Czytelnicy? Czekamy na opinie.