Rodzinny Piknik charytatywny dla Pauliny przyciągnął wiele osób, którzy chcieli pomóc w szczytnym celu. Natomiast organizatorzy przygotowali wiele atrakcji.
Na pomoc Paulinie Ziółkowskiej
Były między innymi: loteria fantowa, w której każdy los wygrywał, kiermasz książki, dla najmłodszych - dmuchańce i animacje, a także słodki bufet. Działały punkty gastronomiczne, medyczne, przyjechali motocykliści. Nie zabrakło pokazu i nauki udzielania pierwszej pomocy medycznej w wykonaniu medyków. Ponadto, odbyły się: bieg dla Pauliny, trening z Julią i hobby horse.
Całą imprezę prowadził DJ Kaszub - Grzegorz Kaszuba.
Uczestnicy pikniku dołożyli swoje cegiełki do kwoty potrzebnej na kolejną operację chełmnianki. Całkowita kwota uzbierana podczas imprezy wspomóc ma konto zbiórki dla Pauliny utworzone na siepomaga.pl. Pieniądze potrzebne są na drugą operację zespołu uciskowego górnego otworu klatki piersiowej, która ma zostać wykonana w Niemczech.
- W ubiegłym roku dzięki zbiórce przeszłam pierwszą operację, a teraz dostałam termin i kosztorys drugiej operacji - informuje pani Paulina. - 22 maja mam zostać przyjęta do kliniki w Berlinie. Do połowy maja muszę opłacić niewyobrażalną kwotę - prawie 26 tysięcy EURO! Wiem, że nie jestem w stanie sprostać takiemu wydatkowi. Bardzo proszę o pomoc! Choruję na obustronny zespół górnego otworu klatki piersiowej – TOS. Choroba zaburza prawidłowe funkcjonowanie układu krążenia, powoduje permanentny ból, a także ograniczenia ruchowe. Mam nadzieję, że chociaż w połowie odzyskam moje wcześniejsze życie, ograniczą się krwotoki, zwłaszcza te nocne, gdzie przerażające jest obudzić się, krztusząc własną krwią, ograniczą się efekty niedotlenienia, czyli bóle głowy, obrzęki twarzy, zaburzenia poznawcze i czucia, wymioty, sztywność karku, problemy z wysławianie, wróci sprawność ręki i przestanę tłuc naczynia, których nie jestem w stanie utrzymać.
Zobaczcie zdjęcia z pikniku charytatywnego dla Pauliny w Chełmnie
