Takie mogą być przyczyny kaszlu
- Jeżeli lekarz rodzinny nie znajduje oczywistych przyczyn przewlekłego kaszlu jak POChP, nikotynizm czy przyjmowanie niektórych leków przez pacjenta, to mogą go wywoływać choroby górnych dróg oddechowych w tym przewlekły niealergiczny nieżyt nosa, czasem przewlekłe zapalenie zatok. Także refluks i astma. Dodatkowymi przyczynami mogą być choroby krtani – wymienia dr hab. n. med. Marta Dąbrowska z Kliniki Chorób Wewnętrznych, Pneumonologii i Alergologii, Warszawski Uniwersytet Medyczny.
Obserwuje się, że osobami, które szczególnie borykają się z przewlekłym kaszlem są kobiety po 50. roku życia, w okresie około i po menopauzalnym. - Z czego to wynika, tego do końca jeszcze nie wiemy. Badania trwają – mówi doktor.
Podstawą RTG i spirometria
Badaniem, które należy wykonać koniecznie u każdej osoby, która przewlekle kaszle jest RTG klatki piersiowej - po to, żeby wykluczyć istotne przyczyny należące do chorób płuc jak przewlekłe zakażenia, choroby śródmiąższowe płuc, zaawansowane rozstrzenie oskrzeli, przewlekła niewydolność serca, nowotwory płuc.
I spirometria - po to, żeby zidentyfikować pacjentów z POChP i częściowo, chorych na astmę. - Wiele osób, które borykają się z przewlekłym kaszlem ma prawidłowy RTG i spirometria też często jest u nich prawidłowa. Jeśli nie umiemy znaleźć ewidentnej jego przyczyny, wtedy pacjent powinien trafić do opieki specjalistycznej. W naszych polskich warunkach najczęściej do pulmonologa, czasem do alergologa lub laryngologa – podkreśla doktor z WUM. Wskazuje, że w przypadku gdy lekarz podejrzewa u pacjenta kaszlowy wariant astmy, to powinien mieć on wykonane oznaczenie liczby cząsteczek tlenku azotu w wydychanym powietrzu, test nadreaktywności oskrzeli, ocenę plwociny indukowanej, badania alergologiczne…
Jeśli chodzi o chorobę refluksową przełyku, to tutaj - w większości przypadków, w rutynowej diagnostyce – medycy „opierają się na typowych objawach refluksu”. Co to oznacza? - Jeśli pacjent ma zgagę, pieczenie za mostkiem, cofanie się pokarmów i jednocześnie kaszle, to mamy prawo zastosować leczenie empiryczne tego kaszlu polegające na modyfikacji diety, czyli unikaniu pewnych pokarmów, które ten refluks nasilają - informuje dr hab. n. med. Marta Dąbrowska.
Taki pacjent będzie musiał zrezygnować m. in. z kawy, alkoholu, napojów gazowanych, mięty, smażonych produktów, słodyczy i nadmiaru pomidorów, zwłaszcza przetworzonych. W takiej sytuacji dopuszczalne jest dodatkowo, empiryczne zastosowanie określonych leków, ale – jeśli one nie pomagają – to zwykle do około 4 tygodni.
Leczenie czasem bywa oporne
Często medycy nie znajdują przyczyny przewlekłego kaszlu, a jeśli nawet tak się stanie i zastosują odpowiednie leczenie, to nie wszyscy pacjenci odpowiedzą na nie i zredukują nasilenie kaszlu. Nie dlatego, że leczenie jest nieadekwatne, bądź pacjent nie stosuje się dobrze do zaleceń lekarza, ale dlatego, że rzeczywistą jego przyczyną jest współistniejąca - a może nawet główna - nadmierna wrażliwość odruchu kaszlu. - Jest to zaburzenie, które można by nazwać neuropatią nerwu błędnego, którego istotą jest nadmierne odczuwanie bodźców na skutek nadmiernej ekspresji receptorów kaszlowych w obrębie górnych i dolnych dróg oddechowych a jednocześnie, upośledzona jest umiejętność hamowania odruchu kaszlowego - mówi dr Dąbrowska.
Zaburzenie to może wywołać m. in. zmiana temperatury powietrza, dłuższe mówienie czy ściekanie wydzieliny po tylnej ścianie gardła. - Tacy pacjenci powinni być kierowani do ośrodków, które mają doświadczenie w leczeniu kaszlu opornego i wtedy musimy zacząć patrzeć już na niego, jak na chorobę - podkreśla doktor i dodaje: - Jesteśmy na etapie wprowadzania nowych leków celujących w receptory kaszlowe. Jeden z nich jest na razie dostępny w Szwajcarii, a poza Europą – w Japonii. Bardzo byśmy chcieli, aby w Polsce zafunkcjonowała terapia niefarmakologiczna.
A skupia się ona choćby na nauce odpowiedniej higieny głosu pacjenta, odpowiednim nawilżaniu gardła preparatami, które powodują zwiększone przełykanie śliny.
