Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Mikuszewski z Gniewkowa: - Nauczyciele nie powinni w tej sprawie głosować

Dariusz Nawrocki
Dariusz Nawrocki
Paweł Mikuszewski wzywa radę miejską do usunięcia naruszenia prawa. Zapowiada, że jeśli radni błędów nie usuną, zgłosi skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Paweł Mikuszewski wzywa radę miejską do usunięcia naruszenia prawa. Zapowiada, że jeśli radni błędów nie usuną, zgłosi skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Archiwum
Paweł Mikuszewski z Gniewkowa twierdzi, że uchwały w sprawie zmian w gminnej oświacie zostały podjęte z naruszeniem prawa.

Paweł Mikuszewski wyrósł na nieoficjalnego lidera grupy mieszkańców, którzy domagali się utworzenia w Gniewkowie dwóch szkół podstawowych. Przygotowali własną uchwałę w tej sprawie. Aktualnie chcą doprowadzić do rozpisania referendum w sprawie odwołania radnych i burmistrza.

Projekt mieszkańców Gniewkowa poległ. Jest odpowiedź: - Referendum

Paweł Mikuszewski wzywa radę miejską do usunięcia naruszenia prawa. Zapowiada, że jeśli radni błędów nie usuną, zgłosi skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. O jakie błędy mu chodzi?

Jego zdaniem w głosowaniach nad uchwałami dotyczącymi zmian w gminnej oświacie nie powinni brać udział radni-nauczyciele. W radzie jest troje radnych. Wszyscy poparli uchwałę przedstawioną przez burmistrza. "Z racji wykonywanego zawodu i zatrudnienia w gminnych jednostkach organizacyjnych, mieli interes prawny w podjęciu tych uchwał" - przekonuje w swoim piśmie.

Paweł Mikuszewski przypomina, iż burmistrz Adam Roszak wielokrotnie podkreślał, że proponowane przez niego rozwiązanie jest lepsze chociażby z tego powodu, iż uratuje ono miejsca pracy dla nauczycieli. "Dowodzi to zatem, że działanie radnych było działaniem we własnym interesie prawnym, ponieważ wybór opcji i wynik głosowania uchwały związany był bezpośrednio z uzyskaniem przez nich zapewnienia o utrzymaniu dotychczasowych miejsc pracy".

Przypomnijmy, że wcześniej podobne stanowisko wyraził Paweł Drzażdżewski, radny powiatowy z PiS.

Wówczas Anna Nawrocka, rzecznik prasowy gniewkowskiego ratusza, wystosowała oświadczenie, w którym czytamy między innymi, iż "interes grupy zawodowej nauczycieli nie jest interesem prawnym w rozumieniu ustawy o samorządzie gminnym. Gdyby tak rozumować, to każdy radny winien wyłączać się od głosowania w sprawie uchwalenia podatku od nieruchomości, radni nauczyciele z uchwalania budżetu, bo również dotyczy finansowania oświaty, radni rolnicy musieliby zostać wyłączeni z uchwalania podatku rolnego, a radni przedsiębiorcy z uchwalania stawek podatku od nieruchomości, na których prowadzą działalność. Każdy z nas jest w sposób pośredni lub bezpośredni podatnikiem lub osobą zainteresowaną uchwaleniem budżetu. Każdy radny ma zatem interes prawny w tym, aby podatek był jak najniższy. Taki kierunek wykładni jest jednak niedopuszczalny. Taka wykładnia doprowadziłaby do paraliżu funkcjonowania samorządu i odbiega od norm prawodawstwa".

Więcej informacji z powiatu inowrocławskiego na:www.pomorska.pl/inowroclaw

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska