PC SIDEn wygrał z Sokołem Łańcut, ale nie zbliżył się do play off

Polski Cukier SIDEn - Sokół Łańcut 75:73 (16:17, 27:16, 16:19, 16:21
PC SIDEn: Kwiatkowski 14, Lewandowski 12 (2), Żytko 12, Plebanek 11 (1), Kobus 10 oraz Jarecki 13 (1), Przybyszewski 2, Lipiński 1, Witos 0, Wójcik 0
Sokół: Wilczek 18 (1), Szurlej 18 (1), Hałas 8 (2), Chromicz 4, Fortuna 0 oraz Bogdanowicz 21 (5), Balawender 4, Buszta 0

Do 35 minuty gospodarze prowadzili wyraźnie. W drugiej kwarcie rekordowo już różnicą 17 pkt (53:36), w ostatniej ze spokojną przewagą dziesięciu "oczek".

W końcówce zupełnie jednak stracili głowę. W kolejnych akcjach pudłowali lub tracili piłkę (18 strat). Przewaga topniała w oczach. Punkty zdobył Ireneusz Chromicz, który 12 lat temu razem z Żytko debiutował w ekstraklasie w barwach AZS Toruń, z dystansu po raz piąty trafił Paweł Bogdanowicz. W pewnym momencie przewaga PC SIDEn stopniała do 1 pklt (72:73), ale na szczęście z wolnych torunianie trafiali bardzo pewnie (25/32 w całym meczu).

Trzebna uczuciwie przyznać, że Sokół przyjechał do Torunia praktycznie drugim składem. Na boisku zabrakło aż trzech z czterech najlepszych strzelców zespołu: Macieja Klimy, Wojciecha Pisarczyka i Bartosza Dubiela, przed końcem meczu za 5 fauli zeszli rozgrywający Piotr Hałas i lider Maciej Wilczek. W ostatnich minutach trener Dariusz Kaszowski nie miał na ławce żadnego zdolnego do gry zmiennika. Najlepszym strzelcem zespołu w Toruniu był Paweł Bogdanowicz, który normalnie spędza na parkiecie kwadrans i zodbywa średnio niespełna 6 pkt w tym sezonie.

W innych meczach: AZS Kutno - POLOmarket Sportino Inowrocław 68:54, Znicz Pruszków - Start Gdynia 68:76, Polonia Przemyśl - SKK Siedlce 77:71, MOSiR Krosno - Sudety Jelenia Góra 85:67